Politruk – tak w Polsce mówimy na różne polityczne miernoty, które mają przerost ideologii nad zdrowym rozsądkiem i nic nie wiedzą lub bezczelnie kłamią, żeby wleźć swoim politycznym guru w d⁎⁎ę. Ale tak naprawdę to była nazwa oficera do spraw politycznych (politíczeskij rukowodítiel) w armii radzieckiej, który napierdalał komunistyczną propagandą i kłamstwami w swoich żołnierzy.
W Rosji właśnie ukazało się pismo o tym tytule.
https://belsat.eu/pl/news/27-05-2024-jest-nowy-rosyjski-magazyn-politruk-z-cytatami-ze-stalina
Z tej okazji dowcip:
Rok 1945, komisja polsko-radziecka z geodetami wytycza nową granicę. Aż tu nagle wychodzi, że jednemu rolnikowi granica przebiega przez środek podwórka. Wołają więc go i pytają, w którym kraju woli mieszkać. A chłop bez wahania odpowiada:
– W Polsce.
Na to wysunął się politruk i mówi:
– A to nie wiecie gospodarzu, że Związek Radziecki pokonał faszyzm?!
A chłop swoje:
– Ja chcę w Polsce.
– Ale przecież w ZSRR już jest wspaniały ustrój socjalistyczny, który w Polsce dopiero będziemy wprowadzać!
– Ja jednak wolę w Polsce.
– W ZSRR jest mechanizacja, traktory, a wy tu lichym konikiem oracie!
– Nie, panie oficerze, ja chcę w Polsce.
– A jaka kultura, jakie wspaniałe narody u nas, jak w wielkiej rodzinie!
– A ja miejscowy, ja chcę do Polski.
– A towarzysz Stalin jaki wódz, jaki geniusz! Wiecie, towarzyszu, dokąd nas zaprowadzi?
– Nie wiem, ja chcę do Polski.
I tak dyskutują, czas leci, politruk próbuje na wszystkie sposoby, aż się poci z wysiłku, a chłop twardo swoje: ja do Polski.
W końcu politruk opuścił ręce i mówi:
– Dobra, skoro tak się upieracie, to niech będzie po waszemu. Tylko powiedzcie, czemuście się tak uparli na tę Polskę?!
– A bo, panie oficerze, gadają, że w Rosji zimy są okrutnie srogie.
#rosja #wojna #ukraina #wiadomosciswiat #bekazkacapow #suchar
