Polecicie mi jakiś blender kielichowy? Chodzi mi konkretnie o takie z odkręcanymi ostrzami coś jak na załączonym zdjęciu. Nie musi być super tani, ale zależy mi na tym żeby był dobry i mocny (żeby lód pokruszył też jakby co (sorbety i te sprawy)) i łatwo się to wszystko myło. A te blendery z dużymi kielichami to niestety takie upierdliwe w myciu. Szczególnie że dostać się do najbardziej usyfionej części - czyli ostrzy - jest najciężej. Ktoś coś ma sprawdzonego i by polec
#blenderkielichowy #gotowanie (chciałem dodać tag blender, ale już nie będę Was wkurzał graficy xD)
