Polecam „Krótką historię prawie wszystkiego”. Książka bardzo popularna, ale pomimo tego, że czytam dość dużo i lubię popscience to jakoś mnie ominęła. Tomiszcze dość spore, ale napisane w bardzo fajnym stylu (czasem troszkę zbyt powierzchownie jak na mój gust, ale przynajmniej nie przytłacza nadmiarem informacji). Zaczynamy od Wielkiego Wybuchu, lecimy przez czasoprzestrzeń do ludzkości, po drodze poznajemy najważniejszych uczonych i ich teorie. Fajne spojrzenie na dokonania nauki do początku XXI wieku, i tego co wiemy o historii wszechświata. Wyhaczylem w Empiku za niecałe 40 PLN.


