Póki Braun nie wyskoczył, to nawet się nie skapłem się, że to była koalicja.

I teraz mam pytanie. A co koalicjantom Konfy przeszkadza, że partia KKN wystawiła sobie własnego kandydata?

Wszakże obecne KO robi to samo i każdy członek tejże koalicji sobie wystawia kandydata (wszakże pewnie byłoby lepiej by koalicjanci byli jednomyślni.

#polityka #konfederacja

Komentarze (7)

Sahelantrop

@wielkaberta „Ein Volk, ein Reich, ein Führer”

Różnorodność jest lewacka.

Komenda_Miejska_Polucji

@wielkaberta Przecież KO wystawiło jednego kandydata, o co chodzi?

ZohanTSW

@Komenda_Miejska_Polucji bo on myśli że koalicja rządowa i koalicja w komitecie wyborczym to to samo

wielkaberta

@Komenda_Miejska_Polucji @ZohanTSW Fuggggg... Pomyiło mi się KO z Koalicją 15 października....

Ale i jedno i drugie to koalicja? Coś jak ze zbiorami? Zbiór w zbiorze?

Komenda_Miejska_Polucji

@wielkaberta Czym innym jest koalicja wyborcza w postaci Lewicy, PL2050, Konfederacji, czy Koalicji Obywatelskiej, a czym innym rządowa Koalicja 15.10.

Te dwa rodzaje sojuszy, pomimo posiadania własnych definicji, tak naprawdę podlegają stopniowi i rodzajowi wewnętrznego porozumienia organizacji w niej zawartych. Obie jednak mają jeden, własny cel — albo wygrać wybory, albo stworzyć rząd.

Komenda_Miejska_Polucji

@wielkaberta

I tak jak powiedziałeś, takie koalicje potrafią być zbiorem w zbiorze. W poprzednim poście popełniłem błąd — chodziło mi nie o PL2050, tylko o Trzecią Drogę. Polska 2050 jest partią samodzielną. W ramach nawiązki rozwinę ten temat.


Trzecia Droga składa się głównie z Polski 2050 i PSLu. Faktem jest jednak to, że praktycznie PSL w wyborach parlamentarnych był także koalicją, gdyż z ich list startowali kandydaci wcześniej utworzonej Koalicji Polskiej. Tak więc mieliśmy koalicję w koalicji. A jeśli ktoś się od nich dostał do Sejmu (a nie chce mi się teraz sprawdzać) to jest posłem z koalicji w koalicji, będącej teraz w rządowej koalicji Myślę, że łatwiejszym słowem dla laika jest tu po prostu "sojusz", albo "umowa"

Co najlepsze, każda z dwóch głównych partii Trzeciej Drogi ma swój własny parasol nad własnymi kandydatami, jednak taki Hołownia mógł negocjować np. skreślenie z listy PSL kogoś z takiej Koalicji Polskiej, kto się Hołowni nie podobał — i odwrotnie. To jednak podlega wewnętrznym dyskusjom, nie są nam znane tego typu szczegóły, a wyniki takich negocjacji mogą być różne, zależnie co kto komu zaproponował Ale to oczywiście sytuacja hipotetyczna.


PS. Pamiętaj — żadna rzecz się pomylić, a zapytać o wiedzę, to już dla wielu wyczyn, tak więc dzięki za to pytanie Jestem po studiach politycznych, ale nie zapomnę momentu, gdy nie potrafiłem odróżnić Gazety Wyborczej od Gazety Polskiej i szukałem rozwiązania tej zagadki Pisz, tu albo na priv, jakbyś miał jakiekolwiek jeszcze pytania, gdyż chętnie pomogę, bo sam takiej pomocy nie miałem.


PS2. Nikt nie odpowiedział Ci nadal tak naprawdę na pytanie w poście. Tu chodzi po prostu o złamanie ustaleń koalicyjnych i start Brauna uznano jako zdradę, gdyż ewidentnie jest to działanie złe na rzecz Konfederacji, która wystawiła razem Mentzena, który miał uzyskać jak najwyższy wynik. Braun natomiast z własnych pobudek (stanowiska i hajs) zdecydował się sam wystartować, co odbierze Mentzenowi wyborców. Bosak, w przeciwieństwie do niego, jako trzeci koalicjant (a teraz drugi) jest nadal wierny Konfederacji.

ZohanTSW

@wielkaberta to może trochę Wikipedia pomoże https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Koalicja

Ogólnie mając partię, możesz się skumać z inną partią i iść wspólnie do wyborów. Robicie koalicję. Konsekwencją tego jest wyższy próg wyborczy (8% zamiast 5%), o co się kiedyś wywaliła Lewica jako koalicja SLD z Razem i Wiosną (może coś jeszcze tam było, nie pamiętam). Kolejną konsekwencją jest to, że jest wtedy jeden komitet wyborczy i ewentualnie subwencje dostaje komitet - a która partia wewnątrz koalicji jaki procent subwencji dostanie, to jest kwestia wewnętrzna - partie same muszą się dogadać co do podziału (przyklad: Trzecia Droga obecnie, tyle że oni jasno zaznaczyli, że po wyborach się rozdzielają).

Po wyborach, trzeba utworzyć rząd. Z oczywistych względów dobrze, żeby partia rządząca miała większość, ale nie zawsze to jest możliwe (a raczej rzadko się dzieje). Żeby rząd miał większość w sejmie, zakłada się koalicję rządzącą - czyli dwie lub więcej partii wspólnie wchodzą w skład rządu, czego przyklad mamy obecnie.

Co do KO - to jest pierwszy opisany przeze mnie typ koalicji, dodatkowo ta koalicja ma słowo "koalicja" w nazwie. W skład KO wchodzi Platforma Obywatelska, Nowoczesna, chyba Zieloni i być może inne jakieś małe partie, których już nie pamiętam.

Zaloguj się aby komentować