Pojechałem rano się użerać z instytucjami państwowymi, wróciłem po południu z zakupami po doświadczeniu działania wojewódzkiego sanepidu.
Ciekawostki:
Sanepid jest sobie czynny od 7:30 do 15 przez tydzień ale punkt odbioru próbek już ma swój własny harmonogram (pn-śr 7
Mimo, że punkt był zamknięty to dwie kobiety siedziały sobie zadowolone w okienkach. Po co? Nie wiem, to chyba musi być część boskiego planu bo ludzkiej logiki w tym nie widzę.
Probówki które dostałem w punkcie pośredniczącym w procesie książeczki jednak dla samego sanepidu są be i nawet jakby punkt był otwarty to by mi ich nie przyjęli.
Probówki na próbki do książeczki sanepid dają tylko po okazaniu potwierdzenia płatności za badanie (a wszystkie laboratoria zbierające próbki dla sanepidu normalnie wydają probówki bez jakiegoś płacenia).
I teraz hit: WOJEWÓDZKI ODDZIAŁ PAŃSTWOWEJ INSTYTUCJI NIE POSIADA KAS, dlatego na wszystko trzeba mieć papier z banku albo potwierdzenie przelewu z poczty (a kto normalny jeszcze używa tego i się godzi na te złodziejskie opłaty za przelewy to już inna bajka).
Dawno w urzędzie nie byłem i pewnie dlatego jestem taki zaskoczony brakiem jakiejkolwiek logiki w tym miejscu.
Ale za to jak widać na zdjęciu zrobiłem sobie fajne zakupy i jestem z nich zadowolony (ale jeszcze zobaczę ile te cygara są warte). Tych pueblo nie warto kupować bo kosztują krocie a elemki czy tam czesterfildy pomarańczowe długie #pdk są lepsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak więc jak ktoś idzie do wojewódzkiego sanepidu w Krakowie to przygotujcie się na porządny szok xD
#cygara #ciekawostki #chwalesie
