Podsumowanie lipiec 2025:
Wystartowałem w parkrun
Złamałem barierę 5x5 (24:34 - 5km)!
Przebiegłem papaton - 21,37km!
Pompki - 4410 / 4000 = 110%
Plank - 119 / 150 = 79%
Przysiady - 2650 / 2500 = 106%
Obwody - 0 / 80 = 0%
Bieganie - 103,5 / 100 = 103%
Spacery - 23 / 30 = 77%
Czytanie - 1010 / 800 = 126%
Medytacja - 360 / 400 = 90%
Waga - 96 / 98kg = 103%
BMI - 22.19
Pod względem celów biegowych miesiąc był wyśmienity. Trzy duże cele na ten rok zrealizowałem właśnie w lipcu i póki co na ten rok zostaje mi wystartować w prawdziwych zawodach biegowych na dystansie 10km.
Poza tym widać, że ćwiczenia bez przyrządów zawsze się sprawdzają, nawet przy wyjeździe wakacyjnym, w zeszłym roku miałem z tym problem, więc jestem zadowolony. Trening z kettlem znów poszedł w kąt, trudno. Za to udało mi się zrobić formę na lato i dociąć do, w pewnym momencie 95kg. Założę się jednak, że jak wejdę na wagę dzień po powrocie, czyli jutro, to waga pokaże równą 100. xd Bo też po to było, to docięcie, żeby na wczasach móc się dobrze nażreć i nie liczyć kalorii, bez poczucia winy i większych spadków formy.
Cele na sierpień:
Pompki - 4000
Plank - 150 min
Przysiady - 2500
Obwody - 80
Bieganie - 100 km
Spacery - 30 km
Czytanie - 800 stron
Medytacja - 400 minut
Waga - 98 kg
#oczynieniupostepow #postanowienia
