Pocztówka z Iranu 3/50


Wyobrażacie sobie podroż do dalekiego, calkowicie egzotycznego kraju, gdzie wszystko jest inne, niz znacie? A wyobraźcie sobie siebie po całym dniu pełnym takich doznań, pragnienie odpoczynku i mroku za szybą autobusu? O nie, takie rzeczy to nie w Iranie.


Tam po zmroku otwiera się nowy, wspaniały świat. Świat neonów.


Iran to Las Vegas. Wszędzie. Czy jesteście w mieście, czy na stacji benzynowej posrodku pustyni.

Na tle ciemnego horyzontu zawsze coś pulsuje tysiącem diod.


Według naszego przewodnika uwielbienie do LEDów i neonów wynika z faktu, że oczy persów przyzwyczajone do ostrego kąta padania słońca w tym połozeniu geograficznym potrzebują innej "zachęty" nocą, niż nasze europejskie oczy.


Neon w perskim świecie jest nocnym odpowiednikiem jasnego, palącego światla słonecznego. Stał się również symbolem modernizacji i urbanizacji, kontrastując z tradycyjnym budownictwem oraz naturalnym, surowym krajobrazem pustynnym.


To co widac na zdjeciu, to nie jest klatka jedna na milion. Tak wygladają wszystkie punkty uslugowe i sklepy nocą.


Nigdy nie zapomnę tego, jak morze neonów i mrowisko ludzi kontrastuje z mrokiem pustynnej nocy.


#podroze #iran

5614e6ad-7ed3-4e7e-87f9-e851b680cc01

Komentarze (3)