Po zdjęciu głowicy z silnika zrobiłem w niej drobną modyfikację zgodną z książką Szczecińskiego. Doszedłem także do wniosku, że mając prawie 98 tysięcy km na liczniku, warto splanować głowicę i przy okazji sprawdzić zawory.
No to głowica splanowana 0,4 mm, a zawory jak na obrazkach. Dość grubo wyżłobione rowki przylgni raczej nie poprawiały osiągów ani szczelności. Majstry wymienili co trzeba. Teraz ja muszę się wykazać.
Zawory z mniejszym grzybkiem to dolotowe, te z większym - wydechowe.
#macmajster #fiat126p #maluch #diy #zrobtosam #mechanikasamochodowa





