Po wyposzczeniu – wiadomo – chce się bardziej. Również w dziedzinie poezji. Ponieważ aktualnie znajduję się w okresie kiedy zdradliwa wena raczej jest, niż jej nie ma, to proszę bardzo następny:


***


Bawarkę Miał Waldek


Waldek jedzie po osiedlu, felga mu się świeci;

ręcznym operuje, gdy wchodzi w zakręty.

Opony mają ćwierć wieku, tłumik wnet odleci

ale znaczek bawarski z przodu ma przypięty!


Gdy dziewcząt pod trzepakiem mija on zastępy

każda z nich na widok auta na bank się podnieci.

A kolegom to z wrażenia aż opadną gęby

kiedy zobaczą Betę wśród swoich rupieci.


Problem był z parkowaniem, bo to blokowisko

i każda miejscówka już od dawna „czyjaś”.

On jednak jest kozakiem no i „c⁎⁎j w to wbija”:

zaparkował jak mu wygodnie, tak żeby mieć blisko.


Rano auto nadawało się już na złomowisko

a Waldek na dodatek jeszcze dostał w ryja.


***


To powyżej to kolejny (pewnie nie ostatni, bo rymy wdzięczne i pomysłów mam jeszcze kilka) wytwór, jakim mam zamiar zaspamować Was w tej edycji, trzynastej już, konkursu #nasonety . Jest to wytwór di risposta w odpowiedzi na wiersz di proposta.


#zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja

Komentarze (1)

splash545

Aż mi się przypomniało jak kiedyś miałem 12 letnie audi na 16 letnich oponach xd

Zaloguj się aby komentować