Po wczorajszym rozpasaniu kalorycznym, nawet nie liczyłem ale była pizza, pad thai (nie za duża ta porcja niestety), dwie sajgonki, sałatka z ogromną ilością kurczaka, paczka kabanosów drobiowych (80g), małe frytki i pół okropnego burgera z KFC (nie rozmawiajcie tego gówna macandcheese, obrzydliwe)- więc pewnie spokojnie ze 4-4.5 kcal; no to po tym obżarstwie dzisiaj znowu deficyt. I tego się na razie mam zamiar trzymać.
#galaretkanomore
-
Zjedzone: 2 230 kcal
-
Spalone: 2 580 kcal
-
Kroki: 8 000
-
Pompki: 216
-
Pompki z nogami na podwyższeniu: 100
-
Podciągnięcia: 34
-
Norweski: były ćwiczenia wrzucę jeszcze słuchanie.
-
Książka: czytam.
-
Edit: robiłem jeszcze trening brzucha!; podnoszenie kolan w zwisie:2x20 oraz spięcie brzucha leżąc na plecach z uniesieniem nóg: 2x45sekund
Jestem w Norwegii to wracam do codziennej nauki języka.
Spróbuję też jutro albo pojutrze urwać się w ciągu dnia na siłownię załatwić sobie karnet. Jeżeli mi się nie uda to dwa tygodnie z pompkami i podciąganiem, bo mam gdzie teraz powiesić drążek i to na razie będzie musiało wystarczyć.
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
#adelbertthemighty

