Po moim dzisiejszym dniu, nic nie wartego trybika w korpomaszynie, przypomniał mi się kawał.
Kawał jest o logice.
Niezadowolony ze swoich podrywów policjant, żali się koledze (pracownikowi księgarni), że nic mu nie wychodzi z kobietami... Więc kolega napomina mu o tym, że powinien poczytać książki o logice. Na co policjant pyta: "a co to logika?"
Kolega odpowiada, że mu wytłumaczy.
[K]Olega - masz akwarium?
[P]olicjant - no mam
[K] - czyli masz tez ryby?
[P] - no tak
[K] - czyli lubisz zwierzęta
[P] - tak
[K] - a jak lubisz zwierzęta, to i lubisz kobiety, bo miłe i tak dalej i dalej...
[P] - no prawda, zajebiste ta lagika. Muszę sprzedać na komendzie.
Na drugi dzień rozmawia pan policjant z kumplem, który ma podobne problemy.
[Policjant oświecony] - wiesz co to logika?
[Policjant Nie oświecony] - nie, no skąd?
[P.oś.] - masz domu akwarium?
[P. Nie oś.] - nie...
[P oś.] - to ty pedał jesteś...
#pracbaza #calezyciezdebilami