Po dzisiejszym dniu mam dwa przemyślenia. Po pierwsze miałem turbo pacmana i zjadłbym każda ilość jedzenia. Cały czas byłem głodny. Nie wiem z czego to wynikało ale dziś byłbym w stanie zjeść z 2 razy tyle jedzenia co zjadłem gdybym się nie hamował trochę. Po 2 spędzanie u teściowej prawie całego dnia to zły wybór bo ciagle coś pod nos podstawia 
dzien 6
Waga: ?? Nie ważyłem się dziś na czczo. 
Posiłki: 
1 Paluch graham, serek almette, łosoś, sok z cytryny
2 garść nerkowców 
3 230g twarogu półtłustego, ogórek, cebula, oliwki, suszone pomidory, odrobina oliwy z oliwek, tortilla do kebaba 70g. Miało być z grahamka ale żona zjadła ostatnia a ze dziś niedziela to trzeba było sobie radzić 
4 rosół 
5 3/4 bagietki czosnkowej z pomidorem i 3 plastrami szybki parmeńskiej 
6 zapiekanki 
Aktywność: trening siłowy
Ilość kroków:  9k 
#KapiroszkaJuzNieJePierozka
9d19a69d-c3f5-4918-a0a8-f329de6ab36e
97568ef8-be93-484b-bff3-73130b8da25c
190fc0df-2517-4104-ab54-cdd60b809317
2d2f1914-0148-41f5-a2ca-d85b6b658073
fa0cefc3-67d7-4207-b920-fa8765bed08b