Płatki róż...kwiaty. Warto wyjść za śniadego księcia.
Onet w formie
#cotusieodpierdala #bekazlewactwa #onet #logikarozowychpaskow
0807c489-9566-4bef-a1ac-13aa60b5e800
GtotheG

@regisek taa i jeszcze odkur.wia fikołki Polacy są słabi we flirty i budowanie hmmm nastroju. Nie gustuję w Hiszpanach, ale byłam w Hiszpanii na wakacjach - stałam na ulicy, zastanawiałam się w którą stronę się udać i nagle jakiś gościu se stanął po drugiej stronie ulicy i spojrzał na mnie dosłownie w sposób "zerżnąłbym cię jak sukę teraz" i delikatnie uśmiechnął w życiu nikt tak na mnie nie popatrzył w Polszy, w sposób tak sugestywny i zwyczajnie pełen pożądania. Nie wyobrażam sobie tak bezpośredniego Polaka, nigdy nie widziałam czegoś takiego poza sytuacjami impreza i towarzystwo nawalone Południowcy mają to do siebie, że ciul jak oni tam wyglądają, ale są pewni siebie, mają męską energię i bezpośredniość. Opowiadają bajeczki, x kobiet się na to łapie, bo umiejętność budowania nastroju i napięcia seksualnego to coś na co każdy liczy - facet i baba. Każdy chce trochę flirtu, niedopowiedzeń, marzeń. Życie jest ciężkie w ogóle, więc ludzie lubią odpływać. Polak-katolik to szczyt romantyzmu widzi w kupieniu misia i czekoladek Oczywiście trafi się jakiś z finezją, raz na 100 przypadków, ale większość Polaków nie umie w żadne flirtowanie.

VanQuish

@GtotheG Ale to prawda poniekąd. Zresztą Niemcy też, akurat z tego kraju mam korzenie są przeważnie zimni, ale mieszkałem w Włoszech przez 3 lata. To poznałem parę osób, zostałem zaproszony do ich domów. To tam jak dzieciak, ledwo nauczy się gadać to ojciec go tam kieruje żeby pogadał z koleżankami. Żeby już od najmłodszych lat czuł się wygodnie. Na ucho mu gada co ma gadać w formie zabawy.


W Polsce. To masz porady typu "Nie martw się kiedyś miłość się trafi" co w przypadku faceta jest najwiekszą bzdurą, bo to facet jest inicjatorem, trzeba właśnie jak mówisz stworzyć tą fantazję. My Kontra świat. Gdzie w Polsce to jest jak gadasz, trochę tego jest jak są najebani, bo niestety nikt im tego nie pokazał, wręcz odwrotnie, zawsze było to gdzieś wyszydzane przez rówiesników jak koleś podchodzi do dziewczyny to kumple zawsze dogadywali.


Polska miłość jest pragmatyczna, nudna i często właśnie kręci się wokół dramatów, kto kogo pierwszy rzuci niż prawdziwego porządania. Myślę, że te podróże dużo mi dały w życiu właśnie takiej perspektywy. W drugą stronę to Włosi sa bardzo niedokładni, w porównaniu do niemców. Więc takie podróże dają perspektywę i uszlachetniają.

regisek

@GtotheG że tak powiem: tak było, byłem tym Hiszpanem

A serio, to pretensje proszę do feministek i onetu i tyle w temacie. Nasi ojcowie mieli ciach bajerę a u nas wszystko się kastrowane bo gwałcisz wzrokiem. Se chciałyście, se macie.

VanQuish

@regisek Możesz teraz jechać, do Kato, Krako, Poznań, Wawa i zagadać do dziewczyny na ulicy, nic się nie stanie. może jedna powie. Nie Dzięki i sobie pójdzie. Zresztą do mnie jak znajomi z włoch wpadają to nie mają z tym problemu. Ja akrat jestem stałym związku to mi nie wypada. Zbyt duzo ludzie się naoglądali tych rzeczy co za oceanem się dzieją i wymyślajo, znajdują wymówki. TO NIE USA. Dwa, to to pokolenie wychowali faceci co żyli w czasach gdzie nie było onetów itp. więc to takie trochę szukanie winnego na siłę.

GtotheG

@VanQuish ciekawe spostrzeżenie no to jest fakt w sumie, jak czytałam namiętnie przez jakiś czas screeny ludzi z tindera to przebijało się w większości rozmów, że mężczyźni nie potrafili rozmawiać z kobietami, ilość chamstwa i bucowatości jak tylko coś poszło po nie ich myśli, była przeogromna. Oczywiście wśród obcokrajowców się też zdarzało, ale duużo częściej wśród Polaków, w pewnym momencie odechciało mi się gadać z Polakami, chociaż szukałam "lokalsa", który zaraz nie wyjedzie xD a obcokrajowcy? Tu żarcik, tam żarcik, flircik, kawka na ławę, prawo lewo i pożegnanie jak nie ma vibe. Myślę, że w polskich szkołach powinien się pojawić przedmiot coś w stylu kultura i radzenie sobie z emocjami.


I tak, podróże kształcą - inteligentnych ludzi

GtotheG

@regisek gościu, ale Ty nie rozumiesz nawet chyba co napisałam. Koleś tylko looknął na mnie - widział, że nie jestem zainteresowana - i on wiedział, żeby dalej żadnej bajery nie kręcić, nie podchodzić i tyle - dał znak, brak reakcji, elo. Jak w Polsce się zdarzyło, że jakiś koleś do mnie podbił na żywo to to było tak nachalne, że aż straszne i się zwyczajnie bałam czy gościu mi coś zrobi. Raz miałam sytuacje, gdzie ewidentnie z kolesiem nie chciałam gadać, zaczepił mnie kolo na przystanku, pod wieczór (bo w Polsce mężczyźni są odważni tylko po zmroku xD) - odpowiadałam na jego pytania półsłówkami, ucinałam rozmowę, a do kolesia nie dochodziło - jechałam wtedy akurat do swojego chłopaka - pomimo ewidentnych znaków, że nie chce nawet z nim rozmawiać, ale nie chciałam go denerwować (bo kto wie czy z kolesiem wszystko w porządku) i gościu się spytał czym będę jechać, podałam nr autobusu i jak autobus podjechał to wsiadł ze mną - ale usiadł z dala ode mnie i się na mnie tylko patrzył - tu już byłam totalnie obesrana i dzwoniłam do chłopaka, żeby wyszedł po mnie na przystanek. Piszę o tym zwykłym braku wyczucia, że nie to nie. Można pokazać komuś zainteresowanie, ale trzeba szanować ludzkie granice. W Polsce faceci tego nie ogarniają totalnie i później piszą takie farmazony, że krzywo się spojrzał i oskarżenie o gwałt. No nie...

VanQuish

@GtotheG W obronie trochę facetów to też nie masz pojęcia jakie fotki i teksty kobiety potrafią napisać, to działa w dwie strony hehe. Jedyna różnica, że żaden facet nie narzeka na randomowe zdjęcia cycków. Właśnie połowa frajdy potem jak kogoś poznajesz na tinderze to wymiana tymi historiami.


Trochę się nie zgodzę, że to była by wstanie zrobić instytucja publiczna. Bo myślę faceci właśnie już są gładzeni tym, że mają być mili i często to słyszę. Ooo byłem do niej miły, a ona dała mi kosza. Bycie kulturalnym i miłym nie wymaga żadnego wysiłku czy umiejętności. Wiele wymaga wyczucia, obycia by wyczuć ten momment gdy wkladasz jej dłoń pod włosy i decydujesz się złapać przy samych cebulkach, mocno. Jak nie jesteście na tym samym etapie to reakcja może być różna. Bo to są takie zagrywki na pograniczu dopuszczalności.


Myślę, że często kolesie nie wiedzą kiedy wyczuc i zrobić kolejny krok. Te słynne odczytywanie sygnałów itp. Co też jest bzdrune bo moja aktualna dziewczyna akurat odtrąciła pierwszy pocałunek. Właściwie mówiła mi, że przyciągło ją do mnie moja reakcja. Bo od razu po byłem dalej wyluzowany i jakby nic się nie stało, a ona po prostu była nieśmiała. Gdzie wielu facetów by to odebrało od razu jako bycie "odrzuconym".


Zresztą czasem kobiety też źle reagują na takie rzeczy, chociaz chyba lepiej ukrywają te frustracje.

GtotheG

@VanQuish

że mają być mili i często to słyszę


wy nie rozumiecie często, że bycie miłym to nie oznacza "bycie niezaradną cipą" - znam dużo niezaradnych, cipowatych chłopaków, bez męskiej energii. Oni nie są atrakcyjni nie dlatego, że są mili, oni są nieatrakcyjni przez to, że w pakiecie są cipami bez własnego zdania. Można być miłym, ale umieć stawiać granice, umieć w życiu przeć do przodu, być zaradnym i zdecydowanym. Nic z tego nie wyklucza bycia miłym i kulturalnym. Mężczyźni, którzy na żywo mi się ekstremalnie podobali to zawsze obraz wysokiej kultury osobistej, taki facet z zasadami, miły i kulturalny dla każdego bez wyjątku, ale jednocześnie odnoszący sukcesy, zaradny, ogarnięty.


Wiele wymaga wyczucia, obycia by wyczuć ten momment gdy wkladasz jej dłoń pod włosy i decydujesz się złapać przy samych cebulkach


absolutnie nie radzę odstawiać takich cyrków na osobach, których praktycznie nie znamy. Łapać za włosy to można swoją dziewczynę i to tylko wtedy jeśli wiemy, że lubi mocniej. W każdym innym przypadku to się zakończy źle.

Poza tym osoby, które nie umieją odbierać sygnałów płci przeciwnej - one o tym zazwyczaj wiedzą po wielu niepowodzeniach. Takim osobom odradzam dziwne akcje (nawet patrzenie w konkretny sposób), bo skończy się źle. Wczoraj oglądałam sobie wywiad z chłopakiem, który jest w spektrum autyzmu - koleś prawie zrobił coś niedobrego jakiejś dziewczynie, bo nie umiał odebrać dobrze sygnałów. Ludzie narzekali m.in. że gapi się na nich za długo i wprawia w dyskomfort, albo że nie nawiązuje żadnego kontaktu wzrokowego. Pokazuje ten skrajny przykład bo jest to idealny przykład na to, że jeśli człowiek nie potrafi odczytywać sygnałów niewerbalnych takich jak zainteresowanie to może wylądować w ciężkiej sytuacji. Gościu wyglądał przyzwoicie, więc to nie kwestia wyglądu u niego - typowo zachowanie, które męczy otoczenie.


Co też jest bzdrune bo moja aktualna dziewczyna akurat odtrąciła pierwszy pocałunek.


A to też trochę umiejętność czytania ludzi. Jak masz do czynienia z osobą nieśmiałą to trzeba jej dać dużo czasu na poznanie i poczucie się "komfortowo". Wyjechałeś za szybko ze zbyteczną intymnością i się posypało, u ciebie koniec końców wyszło, ale jest masa dziewczyn, które po takiej sytuacji uciekną, bo ich prywatna granica została naruszona. Przed pocałunkiem można zrobić masę rzeczy żeby wyczuć czy człowiek cię lubi/jak się przy tobie czuje - można dotknąć czy jakiejś okazji delikatnie w ramie, można pomiziać po ramieniu - jak nie ucieka to dobry znak, jak po tym się nie dystansuje - to dobry znak. Co innego jak pomiziasz, a później ona unika stania blisko ciebie - tzn. boi się kontaktu i go nie chce. Można się bawić czyimiś włosami, można komuś spojrzeć głęboko w oczy, można rzucić jakimś flirciarskim tekstem i czekać na reakcje - czy jest pozytywna czy negatywna. Opcji jest masa.

Kobieta jak jest odrzucona przez faceta to zazwyczaj przeżywa po cichu - może wie o tym przyjaciółka i tyle.


Co do odczytywania sygnałów - jak byłam młoda to sama nie do końca czaiłam, czy ja się chłopakowi podobam. Wiele nieudanych prób, wyznań miłości - gdzie chłopak mnie odrzucił oczywiście bolesne doświadczenia. Ale dzięki temu dzisiaj już wiem, jak tylko spojrzę na osobe xyz czy ona mnie w ogóle uważa za atrakcyjną. Widzę to od razu - poprzez mimikę, gesty, reakcje na moją osobę. Tylko żeby do tego dojść to trzeba próbować i się uczyć

moderacja_sie_nie_myje

@KasiaJ Te wysrywy na onecie to już taka kopalnia żenady, że szkoda komentować. Byle nasrać na Polskę i Polaków.

VonTrupka

A co na tę drugą noc?

I tę czwartą?

I dwudziesto ósmo?


Płarki rusz pod oczami?

Zaloguj się aby komentować