PiS zablokuje emerytury, jeśli mamy oszczędności! Skandaliczny plan Morawieckiego!

współczuje wszystkim którzy uznali, że z tym pierdolonym gówno-państwem można cokolwiek innego niż ukraść albo stracić.

Co to za pierdolenie jest?

Teraz, gdy rząd będzie wiedział, że mamy odłożone pieniądze na prywatnym koncie emerytalnym, może odmówić nam dopłaty – wyjaśnia „Gazeta Wyborcza”.

No a z jakiej racji podatnik ma dopłacać komuś do minimalnej emerytury z zus skoro emeryt ma zgromadzone środki w prywatnych instytucjach emerytalnych które zsumowane razem przekraczają wysokość minimalnej emerytury? To nie RZĄD dopłaca, tępe debile z wybiórczej tylko PODATNICY.

Też mi sensacja, przecież moje Pokolenie Czarnobyla, zwane w zachodniej manierze Milenialsami, nie dostanie już żadnej emerytury z tego systemu. No, może jakieś 200 zł rzucą, przy cenie bochenka chleba za te kilkadziesiąt lat wynoszącej 5000 zł to i tak będzie bez znaczenia.

Czyli jeśli odkładam w prywatnej firmie i sam się im z tego wyspowiadam powinienem zostać zwolniony ze składki emerytalnej, bo przecież i tak mi odmówią. Tak będzie xD

Kogoś to w dziwi? Złodzieje kradną. Bezczelni złodzieje kradną co się da, gdzie się da. Bezczelni złodzieje bez skrupułów kradną co się da, gdzie się da i okradają kogo tylko się da.

Ja pierdolę jaki clickbait i manipulacja. To tylko jakieś teorie ludzików, że skoro rząd będzie wiedział to MOŻE nie będzie chciał dopłacać, i nie mówi to żaden przedstawiciel tegoż rządu, a szef Instytutu Emerytalnego.

Instytut Emerytalny to niezależny Think Tank skupiający ekspertów zajmujących się systemem emerytalnym, ubezpieczeniami oraz długoterminowym oszczędzaniem.

A co jest w artykule?

PiS zablokuje emerytury

Jakby to było co najmniej potwierdzone xD

Podsumujmy:

• rząd będzie monitorował oszczędności emerytalne (chujowe, wiem i tego powinno się czepić)
  

• ktoś wysnuwa jakieś teorie na temat tego co można z tymi danymi zrobić (i ok, teorie można snuć, nawet się powinno)
  

• @Loczek18 tworzy to coś, gdzie sugeruje, że ta teoria to faktyczny plan i coś co się stanie
  

• ludzie to piorunują, bo po co czytać artykuł