Pijany rosyjski kapitan nie wypłynął kontenerowcem z Gdańska

Kapitan kontenerowca pod banderą Antigui i Barbudy, który miał wyruszyć z Gdańska do Estonii, został zatrzymany tuż przed wypłynięciem - okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Dzięki czujności portowego pilota i szybkiej interwencji straży granicznej 53-letni Rosjanin z ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie nie wyprowadził jednostki w morze.

#wiadomoscipolska #rosja #ukraina #wojna

Rmf24

Komentarze (4)

eloyard

@Kolekcjoner_dusz nie rozumiem w czym problem. Ja też bym się bał wypływać w morze z mniej niż 2‰. Wiecie jak tam buja!? I jak coś się wydarzy, to znikąd pomocy! Na dodatek wszędzie marynarze się pałętają, a to przecież gorzej niż kierowca ciężarówki.

DyG

@eloyard Poza tym napijesz się, naćpasz, a wypadek i tak by się zdarzył.

mnie_tu_nie_ma

@eloyard tam ciągle buja lewo-prawo. Ale jak sie czlowiek napije tak, że go nosi prawo-lewo to sie fale nakładają i mozna iść prosto jak strzała. Przecież to nawet rybacy wiedzą i nad polskie stawy chodzą z 0,7 dla asekuracji

3majmipiwo

Rosyjski to wiadomo, że pijany. Dobrze, że na południe nie dał całej naprzód bo by dał Czechom dostęp do morza.

Zaloguj się aby komentować