Pies przyszedł rano pomarudzić, że chce na dwór. Głaszcze po grzbiecie i czuje, że coś się klei. Szybko latarka i widzę rane. Taka pobudka, to lepsza niż kawa. Urlop na żądanie i zaraz rura z psem do weterynarza. Oby to nie był świerzb.
Ech... Dzisiaj dostanę wypłatę. Fuck... 🫤
#psy #weterynarz
