jarezz
★Gruba ryba
Pierwszy tydzień dostaw już prawie minął (sobota jeszcze się nie skończyła). Oczywiście nie obyło się bez #bhpfailure w postaci oleju wyciekającego z żurawia i wheel loader's (po naszemu fadroma) i luźnych elementów, które przejechały na naczepie blisko 200km. Na szczęście nie spadły na nikogo ani na drodze, ani na budowie.
Mnie za to najbardziej cieszy to, że jutro zasuwam na lotnisko i mam 9 dni wolnego.
#wtgjarezza

