Pierwszy raz w życiu potrzebuję CodeSigning certificate i próbuję w wolnych chwilach doczytać jak to działa. Z tego co widzę, to po zakupie OV nie dostaję po prostu pliku tylko on od razu musi być na jednej ze "wspieranych" platform?


Mam trochę dziwną sytuację bo infra wróciła z poziomu dużego korpo do czegoś pomiędzy SOHO, a korpo. 2-3 osoby będą podpisywać regularnie, kilka od święta i teraz pytanie jak to ugryźć?


Z tego co widzę to mam opcje. :

  • Płacę miesięcznie za chmurę w ssl.com, jako że wielu użytkowników to muszę użyć droższego tier 2, ale przynajmniej rozsyłam credentiale i zapominam o temacie z mojej strony?

  • Kupuję Yubikeya z FIPS od ww. i mam go na stałe i za darmo (a przynajmniej do wygaśnięcia i przedłużania certa). Potem mogę (czy nie mogę?) go sobie skopiować na kolejny Yubikey z FIPS, którego kupię sam w normalnej cenie? Czy może jest jakiś proces gdzie zdalnie wrzucę klucz na mojego Yubikey'a (-keye)?

  • Po zakupie wskazuję AWS/Azure jako przechowalnię klucza i potem klucz jest już przechowywany i udostępniany w ich HSM. Zakładam, że obie opcje są dodatkowo płatne? W Azure nie widzę oczywistego cennika, po prostu próbuje mi dać triala na jakieś usługi, ale w AWS widzę koszt 1,45$ za godzinę gdy jest po prostu aktywny. Czyli samo włączenie HSM od razu daje mi kosmiczny koszt Oo? Azure ma podobnie?


PS: Etap "zrób self-signed i po prostu roześlij przez Intune'a" mam już za sobą, nie wystarczy


#cyberbezpieczenstwo #cybersecurity #devops #nis2

Komentarze (6)

pierdonauta_kosmolony

No elo.

A jaki jest właściwie sens przerzucania klucza z jednego miejsca w inne? Wszystkie te yubikeye i inne HSMy są po to żeby klucz ich nigdy nie opuszczał.

pierdonauta_kosmolony

Nie wiem jak działa code signing ale czy jest możliwe uzyskanie od jakiegoś CA certyfikatu intermediate CA do podpisywania innych certyfikatów? Wtedy każdy podpisujący mógłby używać własnego Yubi a lista CRL załatwiałby sprawę wygaszonych certyfikatów.

raczej_dobrze

Yubikey czy tam inny smartCard to taki bieda hsm. Ma tylko jeden slot i jeden pin - może przechowywać wiele kluczy/certyfikatów. Producent dostarcza oprogramowanie za pomocą którego wgrywasz na niego klucze i certyfikaty. Do samego podpisu, który będzie rozpoznawany przez wszystkie urządzenia musisz wybrać zaufanego dostawcę który zweryfikuje i podpisze Twój certificate sign request. Wtedy tworzy się łańcuch kluczy który będzie używany do walidacji Twoich podpisów. Teraz wszystko zależy od tego jaki poziom bezpieczeństwa musisz osiągnąć. Jeżeli nie chcesz bezpieczeństwa, tylko po prostu coś podpisać, to rozdajesz klucz i certyfikat pracownikom i zwalniasz się z pracy zanim wszystko wybuchnie. Nastepnym poziomem jest zapakowanie tego klucza do smartCard, czyli tego yubikey lub wygenerowanie klucza prywatnego bezpośrednio na yubikey, później certyfikatu i csr. Nastepnym poziomem jest to co wspomniał kolega wyżej, czyli stworzenie i podpisanie certyfikatu intermediate który ma w polu KeyUsage cRLSign/keyCertSign (rfc5280) co pozwala na stworzenie dowolnej liczy certyfikatów dla pracowników. Oczywiście każdy z nich na osobnym yubikey lub osobnym slocie hsm. Ogolnie u mnie wygląda to tak że produkcyjnymi kluczami podpisujemy tylko produkcyjny software/firmware. Pracownicy wrzucają kod do gita walidując się po ldap. Każdy projekt ma osobny slot hsm i średnio 3 osoby na projekt mają pin do podpisu o który bezpiecznie pyta jenkins signing job. Infra przeszła audyt BSI a klienci to światowa topka, urzędy i wojsko. Wszystkie certyfikaty są self signed 🥰

Aramil

@raczej_dobrze 

Dzięki, rozjaśniłeś mi to w głowie.

A więc plan ogólny w postaci wydzielenia 2 czy 3 "dzierżycieli" klucza jest ok. Nie potrzebuję dodatkowych chmur, etc. a tylko odpowiedniego "pena" (bo firma już kupiła, ale bez certa FIPS :)). A lepiej, mogę też zrobić sobie intermediate-CA co już w ogóle jest spoko bo pozwoli identyfikować devów w razie problemów. Czyli de facto nie ma tutaj magii, standardowe PKI. Tylko, że opisali to tak, że z moim ograniczonym zrozumieniem (zawsze miałem "kogoś od PKI" ;)) się już pogubiłem.

pierdonauta_kosmolony

@Aramil A czy potrzebujesz certyfikacji FIPS? Jeśli w cały biznes nie są gdzieś wplątane instytucje rządu federalnego USA albo schematy płatności związane z PCI czy inne dokumenty regulacyjne powołujące się na FIPS to sama certyfikacja jest trochę kwiatkiem do kożucha.

Aramil

@pierdonauta_kosmolony 

FIPS jest potrzebny jako poświadczenie dla MS i Apple, a pozbycie się problemów z ASR po przesłaniu programu do kolegi z innej domeny to jeden z celów "pełnoprawnego" klucza.

Zaloguj się aby komentować