Pierwszy raz to robię ale chociaż zdarza mi się to regularnie, że mnie ktoś na czarną wrzuca.

Ja sobie zdaję sprawę, że jestem lekko irytujący i wiercę czasem dziurę w brzuchu ale może mi ktoś powiedzieć tak bardziej obiektywnie kto tutaj jest bardziej toksyczny. Ja czy OP zamiast odpowiedzieć na normalny przecież komentarz który wytknął jego delikatną hipokryzję czy właśnie ja - i mi wytłumaczyć dlaczego na bądź OP?

Mnie to autentycznie śmieszy, że ludzie jak nie widzą minusa to od razu wrzucają mnie na czarną i od razu z tego miejsca deklaruję, że jak @hejto doda opcję - dobrowolną w ustawieniach do odhaczenia - to w się w końcu zlituję i kupię rogala. Chociaż to już po nowym roku. Bo jestem ciekaw ile osób ma mnie na czarnej, jak mi wyskakują czerwone okienka przy piorunowaniu to obstawiam jakieś 60-80 osób łącznie i zawsze to są właśnie takie totalne pierdoły xD

Przez takie zachowania tutaj prawie nie ma z kim dyskutować, bo jednak dyskusja to jest formą konfrontacji perspektywy bądź poglądów a bardzo często tak to się dla mnie właśnie kończy.

Tutaj jest dyskusja do rzetelnej oceny:

https://www.hejto.pl/wpis/wymierajacy-juz-typ-czlowieka-oldschoolowy-bosniacki-facet-ktory-ma-przyjaciol-w

PS: dodajcie opcje żeby to czerwone okienko nie wyskakiwało jak piorunuję kogoś kto ma mnie na czarnej, bo ja nie mam pamięci do nicków i to diablo irytujące jest tak swoja drogą xd

#hejto #dyskusja
DiscoKhan userbar
swansu

Nie biczuj się tak bardzo, to nie te święta

maximilianan

Uu, faktycznie delikatny rozmówca xd ale nie przejmuj się, mnie też dają na czarno nawet tacy, którzy myślałem, że się ze mną zgadzają w dyskusji. Niestety czarna jest jaka jest, ale chyba ostatecznie wolę taką niż tą z innego portalu (gdzie frajernia jeszcze może usuwać cudze komentarze pod własnymi postami).


Mogłoby być tak, że dodając na czarno nie widzisz czyiś postów, a komentarze są do potwierdzenia (np "ten użytkownik jest na twojej czarno, chcesz zobaczyć co pisze?") i bez powiadomień - jednak w takich przypadkach nie da się choćby sprostować wpisu użytkownika.


No i dodatkowo z jednej strony fajnie, że piorunowanie nie działa i pokazuje że ktoś cie ma na czarno, a z drugiej strony czasem sam łapię się na tym, że ktoś taki dobrze napisał, a nie mogę go spiorunować i jest smutek

DiscoKhan

@maximilianan nie no, po prostu tyle razy mi coś takiego zdarzyło, że faktycznie wolę się dopytać kogoś innego, bo jednak przy takiej skali to już powątpiewam w moją własną ocenę sytuacji xd


Sam nie mam problemu z tym jak działa czarna, żadne rozwiązanie nie jest idealne, tak jak jst tutaj jest summa summarum trochę lepiej.


Normalnie to olane miałem ale jak ci tłum mówi, że jesteś wielbłądem to jednak chwilę refleksji nad swoim garbem można poświęcić xd

maximilianan

@DiscoKhan mnie to najbardziej boli jak kogoś lubię czytać i ten ktoś piorunuje moje wpisy i komentarze, a potem error i czytam "nie masz dostępu do tego komentarza"


No niestety trzeba zaakceptować, że niektórzy mają odmienne zdanie od nas i mają pełne prawo robić co chcą z własnym kontem i feedem.

jonas

@maximilianan Też mam kilka takich przypadków, że typ dobrze gada, chcę mu kliknąć lajka i się nie da. A ja nawet nie kojarzę, żebym z danym ananasem choć zdanie zamienił i bladego pojęcia nie mam co mu się nie spodobało. Może śmierdzi mi z ust czy coś.

maximilianan

@jonas no szczerze to nawet ja Cie miałem przez jakiś czas na czarno, ale chyba bez konkretnego powodu. Ot, nie miałem ochoty czytać komentarzy niektórych.

jonas

@maximilianan O ty łotrze, cios prosto w robaczywe serduszko.

madnesh

A może by tak więcej dystansu? Po co się spinasz?

DiscoKhan

@madnesh odpowiadam, bo zdarzyła mi się taka sytuacja po raz n-ty.


I uwierz mi, że ja się raczej z tego śmieje ale już trochę powątpiewam we własną ocenę sytuacji po prostu.


Pierwszy - i ostatni - raz rzucam ten temat w eter.


No i rzeczywiście zaraz po jego czarnej piorunowałem dwa komentarze i mi okienko wyskoczyło, że jestem zablokowany to mnie to tak lekko pchnęło żeby się uzewnętrznić.

jimmy_gonzale

Nigdy nie miałem problemu z plusowaniem a na sto pro jestem często gęsto ma czarnej. Ten problem jest też w aplikacji? Czy działa tak samo jak www?

DiscoKhan

@jimmy_gonzale ja używam tylko wersji przeglądarkowej na telefonie.

jimmy_gonzale

@DiscoKhan coś mi tu nie pasuje. A daj mnie na czarno, zrobimy test ;) Wg mnie w ogóle nie będę widział Twoiche wpisów.

DiscoKhan

@jimmy_gonzale na godzinę cię wrzucam teraz

DiscoKhan

@jimmy_gonzale parę minut temu już cię odblokowałem jakby co xd

jimmy_gonzale

@DiscoKhan

Nie widzialem Twoich wpisów w najnowszych lub konkretnych tagach. Jak wejde bezpośrednio w link z powiadomienia to widzę wszystko. Jak próbuję piorunowac główny wpis to rzeczywiście mam komunikat. Ale jak piorunuje któryś komentarz to piorun się dodaje i znika. Nagralbym to ale mi się nie chce ;)

rakokuc

@DiscoKhan trafiłeś na wyjątkowo przewrażliwionego snowflake'a. Jest tu takich kilku, nic się z tym nie zrobi. Jedynym rozwiązaniem byłoby tylko zwiększenie liczby aktywnie komentujących użytkowników, żeby płatki śniegu znikały w tłumie, a nie zanosi się na to.


Swoją drogą, idiotyczne działanie czarnej listy na hejto jest prawdopodobnie jednym z powodów małej aktywności w komentarzach. Admini przypadkowo (bo nie wierzę, że celowo) dali jednym użytownikom opcję blokowania dostępu do treści innym użytkownikom, więc najlepiej jest się nie odzywać i lurkować bez słowa (albo znaleźć sobie inny portal).

DiscoKhan

@rakokuc pod tym względem jest negatywnie ale z drugiej strony na Wykopie też jest źle i tam też ludzie niby mają kogoś na czarnej a później i tak się kłócą w komentarzach i jest chlew.


Pod tym względem nie jestem w stanie krytykować, bo weź tu bądź mądry jak to rozwiązać. Na Wykopie mniej komentowałem niż tutaj, bo po prostu zawsze był chlew. Z dwojga złego lepsza mniejsza aktywność niż taka negatywna aktywność która zniechęca jeszcze mocniej do jakiegokolwiek sensownego komentowania.


Jak na Hejto się przeniosłem to się tak odzwyczaiłem do pisania po polsku, że aż się od nowa tego uczyłem. Co jest o tyle śmieszne, że ja mieszkam w Polsce ale głównie treści po angielsku, czy to film, gra czy książka i potrzebowałem chwili żeby sobie w piśmie nasz język przypomnieć. Autentycznie lepiej po angielsku pisałem niż po polsku.


Zaś wspominam o tym, bo jest ten kłopot, że jak ktoś jest w miarę rozsodny i się szambo w rodzimym internecie nie podoba to jakiś angielski tam zna i się wynosi na internet zagraniczny.


Reddit tak się skasztanił z cenzurą, że też tam sobie odpuszczam dyskusje już, coraz mniej albo coraz trudniej jest znaleźć miejsca do dyskusji. I mimo wszystko Hejto pomimo wielu wad z mojej perspektywy wypada bardzo pozytywnie.


Po prostu średni poziom tego typu portali jest jaki jest i różne bolączki tutejsze są względnie łatwe do przełknięcia.

Zaloguj się aby komentować