pięć dni nie byłem u #chlopakizdzialeczek (żona chodziła) przyszedłem, ciepłe jedzonko zjedzone, ciepła woda wypita, piecyk włączony, chipsy wyjęte, Netflix włączony, operacja "grzanko na kolankach" rozpoczęta.
Biało-bury jak zwykle wwierca się pyszczkiem pod pachę i liże po rękach, Srebełko jak zwykle łapie pazurem za kołnierz i przyciąga żeby robić noski-eskimoski.
#koty #kotyzdzialeczek #grzanko


