@galencjusz Ja rozumiem, że można powiedzieć o braku poszanowania cudzej właśności, kiedy niszczy się z premedytacją albo ucieka od odpowiedzialności.
Trudno, przecież w mieszkaniu się mieszka, a nie prowadzi wystawę muzealną. Jakieś zniszczenia zawsze się pojawią, bo tak się toczy życie. Raz wyślizgnie się talerz i spadnie na podłogę, a innym będziesz chciał coś wyczyścić i zdrapiesz, np. emalię.
U mnie już leci 4 rok, więc trudno żeby wszystko było piękne. Nikt nie będzie chuchał i dmuchał, dlatego najczęściej robi się takie mieszkania tanio, a tanie materiały szybko się niszczą.