Pamiętacie film MEMENTO?
Na pewno główny bohater nie pamięta, bo nic nie pamiętał z wyjątkiem tego co zapisane było w postaci Tatuaży na jego skórze.
Myślę, że to "średni film" z genialną fabułą. W sensie, w tym filmie gra aktorska, ujęcia, muzyka były średnie ale fabuła była genialna. Wyniosła stereotypowy wątek z amnezją i zrobiła coś unikatowo wyjątkowego. Jedyny film, który pomimo tego całość grała dzięki temu i dał bym mu solidne 9/10. Garstka jest filmów gdzie fabuła dźwiga całą resztę na ołtarz doskonałości. Ten film to robi z nawiązką.
Według mnie film porusza fundamentalny aspekt osobliwości człowieka i fundamentalne pytanie jaki jest cel życia. Cel życia jest taki jakie nasze wspomnienia. Bez pamięci ograniczamy się tylko do podstawowych funkcji. Cel życia głównego bohatera ogranicza się do tego co zapisane ma na skórze. Pytanie czy prawdę, którą pozna warta jest odkrycia?
https://www.youtube.com/watch?v=Nuqc_7o5_NM
#fimy