Pakuwiusz , który z Syrii uczynił swoją domenę oraz przyswoił sobie tamtejsze zwyczaje, gdy na cześć swojej śmierci składał z wina ofiarę i urządzał stypy, przenoszony był z uczty do sypialni w ten sposób, iż wśród oklasków hultajskiej młodzieży śpiewane były chórem słowa: «Βεβίωται, βεβίωται», co znaczy:
«Życie zakończył, życie zakończył». Tak sprawiał sobie pogrzeb każdego dnia. Otóż to, co on czynił z wyuzdania, my czyńmy z dobrym nastawieniem, a idąc spać, z radością i pogodą ducha mówmy:
Swojem już przeżył i drogi przez los wyznaczonej dokonał.
Jeśli Bóg dorzuci nam jeszcze dzień jutrzejszy, przyjmijmy to z zadowoleniem. Beztroskim i najszczęśliwszym panem siebie jest ten, kto wygląda jutra bez niepokoju. Kto powiedział sobie «swojem już przeżył», codziennie wstaje po nowy zysk.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
4d5f97fd-240c-4e3a-a162-fd9d70c47a8e
CzosnkowySmok

Pakuwiusz, brzmi jak kumpel pudziana xD

splash545

@CzosnkowySmok może to był taki starożytny Pudzian

marianmarcin

@splash545 Pokurwiusz, niezły gagatek

Gadu_gadu

@marianmarcin dałbym garść piorunów za ten komentarz.

festiwal_otwartego_parasola

@marianmarcin przeczytałem to samo xD

Zaloguj się aby komentować