Pacze sobie na otomoto za rożnymi autkami i znalazłem czerwoną Toyotkę GR86 z 2022 roku, przebieg jedynie ~700km za 75k z US (dla zainteresowanych można ją łatwo znaleźć sortując po przebiegu, jest pierwsza). Według opisu i ze zdjęć wynika, że jest lekko uszkodzona z przodu. Pytałem sprzedawce, to napisał, że dodatkowo trzeba liczyć 7k akcyzy i oni mogą to naprawić za 10k na miejscu w pl. Czyli za ~92k, za kilka tygodni, mógłbym mieć fajne sportowe autko z końcówki 2022 roku, prawie bez przebiegu.
Trochę jaram się tym autkiem, ale racjonalnie myśląc ten zakup byłby chyba błędem, pomijając nawet moją niewiedzę na temat pewności takich aut sprowadzanych z us.
Obecnie mam sziwiku 1.8 z 2015 roku, które wizualnie mi się podoba, a jest o wiele praktyczniejsze, mniej pali, bez rdzy, a w dodatku się nie psuje
Eh... Odradzcie mi zakup tego auta, bo w d⁎⁎ie mi się poprzewracało od tego dobrobytu :X
