Oto moja Bastet-Szeri.
Jej imię oznacza po staroegipsku "Mała Bastet". Bastet oczywiście była egipską boginią miłości, radości, zdrowia i tańca.
Bastet jakoś mniej więcej rok temu przyniósł mi przyjaciel który pracuje na fabryce. Ktoś ją, i jej brata, tam wyrzucił. Ją udało się złapać niedługo po zauważeniu. Bardzo ciekawie przyglądała się maszynom. Jej brat bardzo się bał, ale na szczęście nic mu się nie stało, po akcji ratunkowej zabrał go do domu jeden z robotników. Mój przyjaciel zabrał Bastet dla mnie, ponieważ wiedział że chcę mieć czarnego kota. A jej właśnie dlatego nikt nie chciał, - bo czarna i kotka.
Kiedy pierwszy raz wziąłem ją na ręce od razu przytuliła swoją małą główkę do mojej piersi i zaczęła mruczeć.
Wszyscy domownicy (czyli babcia i druga kotka Merit, o której innym razem) od razu ją pokochali.
Bastet, kiedy już do mnie trafiła, była ślepa na prawe oko. Weterynarz stwierdził że przebiła sobie tą czarną część oka, którą się widzi, i ona wylała się do tej kolorowej części oka (sorry, nie wiem jak to sie nazywa, ale wiadomo o co chodzi xD ).
Kotka pomimo że je bardzo, bardzo dużo, do tego stopnia że czasami mam wrażenie że byłby w stanie zjeść całą świnię, to prawie w ogóle nie urosła. Poprawka, urosła, ale tylko w szerz ;D Wciąż jest taka malutka jak była kiedy dostałem ją rok temu, a kiedy ona miała ok. 6 miesięcy.
Dzisiaj zjadła obiad z pokrojonej w kostkę surowej piersi kurczaka. Zjadła całą garść, jak zjadła to wyskoczyła na stół i ściągnęła z mojego talerza jajko sadzone i zjadła je na podłodze, później jeszcze wróciła po fasolkę szparagową, ale już jej nie dałem xD
Poniższe zdjęcia przedstawiają omawianą Bastet :D To po lewej zrobiłem dzisiaj, a to po prawej kilka dni po tym jak przyjaciel mi ją przyniósł.
Na koniec dodam że kotka doskonale jest świadoma swego dobrego losu i mam wrażenie że każdego dnia próbuje mi się za to odwdzięczyć. Zawsze rano kiedy się budzę wskakuje na łóżko się ze mną przywitać. Czasem ze mną śpi. Czasem przychodzi jak czytam książki czy siedzę przed komputerem i się przytula, a jak wychodzę i zostawiam kotki same, to miauczą za mną jakby nie chciały żebym szedł. A kiedy wracam, obie mnie witają. Ale może już wystarczy, bo rozpisałem się bardziej niż zamierzałem :D
f7879f87-65eb-49de-87b9-3f47f4a48547
49bb6b35-2574-4165-aa0f-9a837724ea40
Nebthtet

Śliczna jest, daj więcej zdjęć koniecznie! Czarne koty są najpiękniejsze. Zakładam, że u weta byłeś, żeby sprawdzić, dlaczego nie rośnie mimo iż je sporo?

lubieplackijohn

@Merenbast Zacny futrzak Chociaż imo bardziej pasowałby do Ciebie sfinks

Merenbast

@Nebthtet Tak, byłem, weterynarz powiedział że taki gatunek i żebym się nie przejmował.

Miała też badania i szczepienia, więc jest całkowicie zdrowa!

Nebthtet

@Merenbast no to super, niech się chowa zdrowo i jak najdłużej.

Zaloguj się aby komentować