Ostatnio napatoczyły mi się dwa kanały na #youtube traktujące o aerodynamice w #motoryzacja . Widać i słuchać, że goście wiedzą o czym mówią. W świetny sposób tłumaczą trendy w designie nowych samochodów, jednocześnie przyglądając się nowym modelom. Polecam, widać, że motoryzacja cały czas idzie do przodu.


Ostatnie trendy:


  • kurtyny powietrzne osłaniające przednie koła

  • spoilery na górze tylnej klapy oraz po bokach

  • wpływ powietrza pod maskę obniżający strefę wysokiego ciśnienia przed zderzakiem

  • osłony na podwoziu

  • łagodnie opadający dach ku tyłowi pojazdu oraz odpowiedni przebieg tylnych nadkoli zmniejszający zawirowania


Wszystko to sprawia, że nawet miejskie samochody uzyskują Cx poniżej 0.3, a to było niemożliwe jeszcze 10 lat temu. Zaś dla aut z segmentu C-D współczynniki rzędu 0.24-0.26 stają się normalnością, gdzie jeszcze 10 lat temu były to okolice 0.3.


https://www.youtube.com/watch?v=n80Cos1WlMs

https://www.youtube.com/watch?v=5NNxQsUrHY4

Komentarze (11)

SuperSzturmowiec

szkoda ze część elektryków maja wygląd pudełek - ciekawe jaki uzysk by był zasięgu jakby zrobili je opływowe

d9f3fecd-c8f2-4e43-b04c-7fa3be66294b
Krzysztof_M

@SuperSzturmowiec ja wiem ja wiem, byłby większy

tomilidzons

@SuperSzturmowiec To jest KIA EV9 która ma Cx 0,28

SuperSzturmowiec

@tomilidzons serio z wyglada nie wygląda

razorn3

@SuperSzturmowiec ale powierzchnia jest gigantyczna więc i tak opory są gigantyczne

KierownikW10

@SuperSzturmowiec w autach elektrycznych można uzyskiwać w praktyce niższy współczynnik niż w autach spalinowych, bo w nich prawie nie potrzebujesz powietrza do chłodzenia silnika. Zespół silnik elektryczny + falownik + bateria dzięki wysokiej sprawności wytwarzają znacznie znacznie mniej ciepła niż silnik spalinowy, tak kilkukrotnie mniej. Możesz więc zaprojektować przód auta tak, żeby zminimalizować opór z tego wynikający. Dodatkowe korzyści to większa wolność przy projektowaniu podłogi pojazdu, bo nie ma układu wydechowego, układu przeniesienia napędu na tył, tylnego mechanizmu różnicowego, zbiornika paliwa. Kształt baterii da się zoptymalizować bardziej niż te elementy.


A i tak ten klocek nie będzie aerodynamiczny ze względu na dużą powierzchnię czołową. Moje AI twierdzi, że różnica powierzchni czołowej względem Tesli Model 3 to około 15%. Różnica w Cx to 18%. Po przemnożeniu można śmiało założyć, że różnica w zużyciu energii pomiędzy tymi autami to będzie pi razy drzwi 35% (o ile sprawność napędu jest podobna).

Dane praktyczne:

Przy 90 kmph KIA EV9 ma maksymalny zasięg 530 km (100 kWh: 18.9 kWh/100km)

Przy 90 kmph Tesla 3 long range ma zasięg maksymalny 560 km (75 kWh: 13.4 kWh/100km)

Przy 90 kmph różnica w zużyciu energii to 30%. Przy większych prędkościach różnica będzie rosła.

KierownikW10

@SuperSzturmowiec i zbliżone różnice są w spalaniu aut spalinowych pomiędzy nadwoziami suv/crossover a klasycznym nadwoziem. Zazwyczaj przy aucie tej samej klasy jest to około 20-25%.

globalbus

@KierownikW10 jeżdżę samochodem o aerodynamice szafy ubraniowej, czyli peugeotem partnerem. Do 90 kmh nie ma to większego znaczenia (jadąc krajówką można mieć absurdalne wyniki rzędu 4L na 100), ale im szybciej tym większy wir w baku. Z drugiej strony, tempomat na 110 i mam to w tyłku.


W przypadku aut miejskich, w cyklu miejskim aerodynamika przekłada się na minimalne różnice w spalaniu.

KierownikW10

Do 90 kmh nie ma to większego znaczenia

@globalbus bzdura. Według różnych źródeł w okolicy 50-60 kmph opór aerodynamiczny przewyższa opór toczenia. Oczywiście względem prędkości autostradowych opór aerodynamiczny przy 60kmph jest wielokrotnie niższy, a co za tym idzie korzyści z optymalizacji aerodynamicznej są nieduże, ale nadal są.


jadąc krajówką można mieć absurdalne wyniki rzędu 4L na 100

To akurat wynika z wysokiej sprawności silnika Diesla. W swojej Octavii z Dieslem potrafię uzyskać wynik w okolicy 3l/100 km w podróży krajówkami. Różnica w wyniku pomiędzy moim a twoim autem wynika właśnie głównie z aerodynamiki.


W przypadku aut miejskich, w cyklu miejskim aerodynamika przekłada się na minimalne różnice w spalaniu.

Oczywiście. W ruchu miejskim główne oszczędności na energii można poczynić za pomocą rekuperacji oraz wyłączania silnika spalinowego przez możliwie maksymalny czas. Dlatego hybrydy uzyskują tak świetne wyniki spalania w mieście. Jednakże warto zauważyć, że auta miejskie nie jeżdżą tylko w mieście i duża część pokonywanego dystansu przez takie auto może być w trasie. Jako przykład użyję mojej żony - codziennie jeździ sobie po mieście, dajmy na to pokonuje dziennie 10 km. Tak jest po 6 dni w tygodniu, czyli wynik to 3100 km rocznie po mieście. Jeździ raz na dwa tygodnie do koleżanki lub do mamusi. W dwie strony wychodzi 130 km. Rocznie w trasie pokonuje 3200 km. Jak widzisz więcej kilometrów robi w trasie, ale jakbyś ją zapytał to jeździ głównie po mieście. Dlaczego? No bo jeżdżąc codziennie po mieście spędza w aucie jakieś 0.5h dziennie, czyli 156h rocznie. Zaś w trasie spędza 2h co 2 tygodnie, czyli około 50h rocznie, a więc mniej niż 1/3 tego. I według niej i według mnie jeździ 75% po mieście, ale w temacie robionego dystansu już to się nie zgadza. Także optymalizacje aero nawet w autach miejskich mają sens, choć oczywiście w autach większych sensu mają więcej.

4b085e75-14fa-437a-b603-8b6f5f412315
Pseudoanon

audi 100 trzeciej generacji z początku lat 80' miało cx 0,3

KierownikW10

@Pseudoanon no i wtedy to było najbardziej aerodynamiczne seryjnie produkowane auto. Obecnie najbardziej aerodynamicznym seryjnym autem jest chyba Mercedes EQS z Cx=0.2. Danym podawanym dla chińskich aut nie wierzę, bo skośnookie cwaniaczki potrafią wciskać kit.


A możliwości poprawy nadal są, choć zazwyczaj będą łączyć się z pogorszeniem innych "aspektów" pojazdu. W takim EQS poświęcono wygląd, wg mnie auto wygląda jak mydelniczka i sprzedawało się kiepsko. A przecież VW już dawno stworzył auto będące pokazem możliwości nazwane VW 1l, które w optymalnych warunkach spalało 1l/100 km i miało Cx=0.16.

Zaloguj się aby komentować