Ostatnio na hejto widzialem pare osob, ktore jebaly po Barilli za zniszczenie Malmy. No i tak mnie ciekawi - czy ludzie tutaj maja jeszcze jakies firmy na swojej konsumenckiej czarnej liscie?
Nestle za doniesienia o niewolniczej pracy? Chiquita za napedzanie przewrotu w Gwatemali?
Informacje o tym, jakie warunki panuja na plantacjach kakaowca obnizyly moj apetyt na czekolade. Moze wyrzekacie sie jakichs produktow, jak np. weganie miesa?
Gdy mysle o tych problemach, to zastanawiam sie, czy to w ogole mozliwe, zeby wszystko bylo cacy - zeby wszyscy, na kazdym etapie lancucha produkcji mieli zapewnione godne warunki pracy i uczciwa zaplate. Martwie sie o to, ze takie cos jest nie do zrobienia, bez wywindowania cen gotowych produktow. Sam tak naprawde nosze ubranka szyte w Bangladeszu, gdzie tez dzieja sie dantejskie sceny.
#pytanie #przemyslenia #problemytrzeciegoswiata