Ostatni dzień w Karpaczu. Miały być odwiedzone Czechy, ale nogi mi w d⁎⁎e wchodziły. Postanowiliśmy odwiedzić Kolorowe Jeziorka https://www.villagreta.pl/przewodnik/przyroda/kolorowe-jeziorka/. Trochę przereklamowana miejscówka, ale dla samego krajobrazu i wędrówki po lesie - warto.
Odwiedzona została też jedna z kopalni uranu Owsiaka, znaczy Podgórze. Tam w ogóle są dwie koło siebie. Podgórze i Liczyrzepa. Mieliśmy bardzo fajnego przewodnika, który od 25 lat eksploruje jaskinie i takie miejsca, jak opuszczone kopalnie. Dobrze się gościa słuchało, bo między innymi znał się na geologii.
https://www.kopalniapodgorze.pl/?ved=2ahUKEwiGu8XUxpyPAxUcU1UIHZUICygQgU96BAgWEAQ
Na koniec pojechaliśmy do Kamiennej Góry, zobaczyć czym jest Projekt Arado. https://projektarado.pl/.
Dostaliśmy tam całkiem fajny spektakl o
Byciu przymusowym robotnikami, w tajnej nazistowskiej fabryce. W podziemiach strzelał do nas niemiecki oficer, w pełnym umundurowaniu, bo niektórzy guzdrali się z przedstawieniem dokumentów (biletów). Całkiem fajnie to zorganizowane. Godzinka czegoś nowego.
Takie moje polecajki, jakby ktoś był w okolicy.
Na zdjęciach w skrzyni, znajdują się elementy prawdziwej maszyny enigma. Rzekomo, są to elementy jednej z czterech maszyn które udało się zachować.
#urlop #polecajki #karpacz










