Orientuje się ktoś jak rządzącym idzie wycofywanie pomysłów PiSu jak niedziele nie handlowe czy podatek cukrowy?
jonas

@wonsz Mordo, to dopiero pierwszy tydzień/miesiąc/kwartał/rok/kadencja, trzeba dać im czas, to nie jest takie proste mordo, poczekaj cierpliwie, nie wszystko mogą od razu, ja ci mówię.


Nie przestaje mnie to śmieszyć.

Ragnarokk

@jonas Tak, bo sraczka legislacyjna przepychanych w tydzień ustaw to coś czego właśnie ten kraj potrzebuje.


Nie przestaje mnie śmieszyć tez

DiscoKhan

@Ragnarokk akurat odwołanie starych ustaw jest znacznie, znaczenie łatwiejsze niż uchwalanie nowych.


To jest dosyć marna zasłona, bo my rozmawiamy o przetkaniu kibla legislacyjnego a nie dokładniu do niego więcej towaru.

jonas

@Ragnarokk Jaki tam tydzień, nieraz jeden wieczór wystarczył.


Poza tym nie trzeba stanowić nowego prawa, tylko wyciepać stare do hasioka.

m-q

@DiscoKhan każda zmiana prawa, w jedną czy drugą stronę, niesie określone skutki, choćby finansowe dla budżetu

DiscoKhan

@m-q ano. Nie każda zmiana wymaga jednak poszerzania wiedzy z jego zakresu.


Na przykład otwarcie sklepów w niedzielę jak wiemy z danych makroekonomicznych pobudza konsumpcję i tworzy więcej miejsc pracy do opodatkowania. Ale! Jednocześnie osłabia to pozycję rynkową dużych sieci i raczej wzmaga to ruch w mniejszych sklepach aniżeli tych dużych.


Zniesienie opłaty cukrowej - które na pewno się nie odbędzie - wręcz przeciwnie, zmniejsza wpływy budżetowe.


My tutaj rozmawiamy o dwóch dosyć prostych przykładach i ewentualne motywacje czemu te prawa nie są odwoływane są ewidetne. Żeby nie było to opłata cukrowa to mi lata, sam słodkiego w zasadzie nie jem i nie piję. Ale handel w niedzielę bym chętnie widział wznowiony, bo i tak w Polsce mało kogo stać na wypady do restauracji - które są proporcjonalnie droższe niż te na zachodzie także próby pobudzania konsumpcji w taki sposób u nas nie działają i nie będą działać.


Także nie trzeba rzucać abstrakcyjnych, ogólnikowych hasełek, handel w niedzielę zostaje nie dlatego, że jest to niekorzystne z perspektywy państwa tylko z powodu silnych podmiotów na zajmujących się sprzedażą które nie chcą zamiany zachowań konsumenckich w niekorzystny dla nich sposób. Przy opłacie cuktowej można się sprzeczać czy budżet się by spinał czy nie ale ten argument nie działa w temacie niedziel.

pol-scot

@wonsz powoli... najpierw panów deweloperów trzeba wspomóc...

AdamMauysz

To nie dobra tak Ty zły człowieku symetrysto. Przecież pisdy zostawiły taki bałagan że conajmniej dwie kadencje nie da się tego sprzątnąć, a i kraść będą po cichu i pod stołem co by motłoch był szczęśliwy.

Zaloguj się aby komentować