Ogarnia ktos temat pseudo hodowli psow w polsce? Z rozowa zastanawiamy sie nad psem (niestety nie z adopcji, chociaz ciagle walcze o to) i wybor padl na Shibe. Teraz przegladajac ogloszenia, nie jestem pewien na co zwrocic uwage ;x np

Jakie papiery powinien miec, lub jakie szczepienia?
Jakie sa red flagi hodowli?
Czy sa jakies polecanie (lub odwrotnie) stowarzyszenia\hodowle?

Cena tego psa to powiedzmy od tysiaka do 8k pln, chcialbym sie zmiescic w 3, ale wiadomo - to nie jest zakup telefonu na 2 lata, jesli trzeba bedzie to doplace aby nie kurwic przez nastepna dekade.

W grze jeszcze byl buldog francuski i jack russel, ale raczej zostaniemy przy Shibie.
Przykladowe aukcje ktore ogladalismy:
https://www.olx.pl/d/oferta/shiba-inu-dwumiesieczny-piesek-szczeniak-szczeniaki-CID103-IDXcZMu.html
https://www.olx.pl/d/oferta/2500zl-tylko-26-27-i-28-01-shiba-inu-zkwp-fci-syn-grand-ch-pl-CID103-IDVDTNI.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=7
https://www.olx.pl/d/oferta/shiba-inu-piesek-CID103-IDXwG9v.html

#psy #zwierzeta #zwierzaczki #niewiemjaktootagowac
radidadi

@Bezkid Shiba to dość trudny pies, przejedź się do schroniska, jest tyle pięknych piesków do adopcji, możesz takiego pieska poznać i wiesz czy będzie pasował charakterem..

Bezkid

@radidadi Ja wiem , Ty wiesz, ale moja rozowa sie po prostu uparla i nic nie da sie z tym zrobic. Kilkukrotnie wspominalem o schronisku, nawet cos znajdywalem. Chcialem tez nawet wziac psa na mrozy ze schroniska z tej akcji Litewki co byla, ale najblizsze to bylo ponad 200km. Mnie nie trzeba namawiac na psa ze schroniska, ale ja juz nie mam sily na proby namowienia mojej (od roku sa proby).

2eb493a7-2eef-401d-9d99-030729cff428
jimmy_gonzale

@Bezkid a różowa ma jakieś argumenty? ;)

radidadi

@Bezkid miałem podobnie ale się uparłem i piesek jest ze schroniska, jest to najlepszy pies jakiego miałem w życiu a żona się najwięcej do niej przytula

Bezkid

@jimmy_gonzale Ma fajne cycki,a tak na powaznie to juz miala troche zwierzat ktore po prostu dostala jak byla mala, ktore byle chorowite lub stare (byla papuga alkoholiczka ktora po tyg wyjebala w sciane).


@radidadi No ja od roku walcze, nawet troche dluzej bo mielismy psa z ukrainy przez 3 miesiace (potem wrocil do swoich opiekunow, ktorzy po prostu nie mogli go miec przez ten czas). I od tamtego czasu jest dyskusja o tym.

GtotheG

@jimmy_gonzale niektorzy chca po prostu psa, ktory wyglada w konkretny sposob bo im sie zwyczajnie podoba. Poza tym w przypadku rasowych da sie przeczytac o ich charakterze, usposobieniu i czego sie po nich spodziewac. Moja przyjaciolka wziela mieszanca ze schroniska - ten piesek mnie pogryzl. Ja bym sobie nie brala na pewno duzego mieszanca bo ciul wie jak sie zachowa. Czesc ras jest dosyc przewidywalnych. Jak sie bawilam z labradorami to sie nie balam pogryzienia - mega mile i przytulasne. Ale amstafa bym nie tknela i trzymam dystans przy takich psach. Pies ze schroniska moze miec dodatkowo zrypana psychike - jesli byl bity, ustawiany pod gryzienie ludzi czy cokolwiek innego.

razALgul

@GtotheG muszę się odpalić... Co do psów ze schroniska, które mogą mieć zrypaną psyche, to się zgodzę połowicznie. Mogą być groźne, ale ciężka praca może spowodować, że będą posłuszne, ale nie każdy potrafi do tego doprowadzić. W założeniu żaden pies nie jest jebnięty... To wszystko wina człowieka, jeśli pies taki jest. Przecież te chodzące imadła (amstaffy, staffordy itd.), to psy idealne do dzieci. Pod warunkiem odpowiedniego wychowania.

Muszę też przyznac, że sam mam do tych ras dystans, ale nie z powodu ich charakteru, tylko braku zaufania do ludzi, którzy je mają.

GtotheG

@razALgul tu ja się odpalę:


 pies nie jest jebnięty


nie prawda, istnieje coś takiego jak instynkt, część psów wytresujesz, część nie, a i tak w dowolnym momencie tym mega wytresowanym może coś odjebać i mogą dziabnąć bo np. poczują zagrożenie. Zwierze to zwierze - z natury żadne zwierze nie jest w 100% przewidywalne. Zasada ograniczonej odpowiedzialności - jak na drodze.


Przecież te chodzące imadła (amstaffy, staffordy itd.), to psy idealne do dzieci.


W moim mniemaniu trzeba być skończonym idiotą żeby mieć dzieci i mieć psa tego typu. Znam rodziny, które miały takie psy i nic się nikomu nie stało, ale ja nigdy w życiu bym się nie zdecydowała na rasę agresywną w kombinacji z dzieckiem. To igranie z ogniem i tyle w temacie. Pies może być zestresowany, chory, źle się czuć, mieć zły dzień i upierdoli połowę twarzy. Nie jego wina, bo to tylko pies, działa instynkt. Od tego są ludzie żeby wybierać rozsądnie i się kształcić, żeby rozpoznawać stany swojego pupila i działać jak coś się dzieje, ale myślę, że spokojnie z 50-90% psiarzy ma zerowe pojęcie o behawioryzmie.

razALgul

@GtotheG oczywiście, że pies może być nieprzewidywalny. Każdy... Zawsze coś się może stać, coś może być negatywnym impulsem, który wyzwoli agresję. Od tego jest (tak jak piszesz) właściciel. Musi umieć opanować psa.

CheemsFBI

@Bezkid Szukaj psów z hodowli zarejestrowanych w ZKwP. Daj sobie spokój z pseudo. Rodzice bez badań pod kątem problemów rasy, a zwykle bez żadnych badań. Nikt się nie zastanawia czy rodzice nie są zbyt spokrewnieni. Później się okaże, że na leczenie wydacie majątek, a czasem i to nie ratuje psa. Ja bym nie przykładał ręki do tej patologii. Jak chcesz tanio to dzwoń po hodowlach FCI i pytaj o „psa na kolanka”. Będzie połowę taniej, a dostajesz rasowego, zdrowego psa.

Bezkid

@CheemsFBI Nie chce konkretnie tanio, chce po prostu aby bylo dobrze. Ten pies nie bedzie sluzyl do hodowli,lub na pokazy. Moze zle napisalem, ale wlasnie mi chodzilo o ominiecie pseudo hodowli i nie dokladanei sie do tego.


Generalnie o taki komentarz mi chodzilo (juz wiem ze 2 linki z 3 ktore podalem odpadaja), teraz wiem ze glownie szukac wlasnie w ZKwp i FCi.


Wielkie dzieki

razALgul

@Bezkid tak jak pisze @CheemsFBI, szukaj czy hodowla jest zarejestrowana. Bo weźmiesz z pseudo hodowli i się władujesz w problemy zdrowotne takie jak np. dysplazja. Ewentualnie inne zaburzenia pracy trzustki.

Nadwyręży Cię to finansowo, a ponadto pies będzie cierpiał. Nie da się w 100% uniknąć problemów zdrowotnych, ale zarejestrowane hodowle mają w miarę pewne szczenięta i dodatkowo jeśli coś w przyszłości by wyszło, to masz podkładkę by iść do sądu.

Shiba inu za 1600zl. Już bym uważał...

Bezkid

@razALgul Az tak nie znam sie na cenach , dlatego napisalem posta i dalem przyklady Jedyne co to pare lat temu pomagalem kupic jamnika z dobrymi papierami, to pamietam ze 2,5k kosztowal wiec w tych okolicach szukalem Tak czy siak, wielkie dzieki za info, w weekend bedzie wielka burza mozgow i ewentualnie umawianie sie na wycieczke

razALgul

@Bezkid ja szukałem owczarka niemieckiego z hodowli z papierami. Chciałem uniknąć dysplazji, która była u poprzedniego owczarka z pseudo hodowli. Zróbcie sobie burzę mózgów, tak jak piszesz i wypiszcie sobie pytania do hodowcy na kartce. Typu czy były jakieś choroby, jeśli tak to jakie i tak dalej i tak dalej. Powodzenia 😁

I najważniejsze, pochwal się zakupem, jak już do niego dojdzie. 🙂

Bezkid

@razALgul Na bank wrzuce, jesli dojdzie do niego Owczarki bardzo fajne, ale jak maja przestrzen Jesli masz jeszcze jakies tipy, to chetnie przygarne aby dokonac tego zakupu

razALgul

@Bezkid ja kiedyś dostałem tu radę, żeby zrobić psu testy genetyczne, żeby mieć absolutną pewność czy rasa jest w 100% czysta i czy nie ma jakiś predyspozycji do chorób. Poczytaj o tym. To coś w stylu wizyty u diagnosty, przed zakupem samochodu.

Również polecam zrobienie RTG jak pies trochę podrośnie, żeby mieć pewność, że pies nie ma predyspozycji do dysplazji. Taka profilaktyka. Ja tak robiłem ze swoją psiną.

Bezkid

@razALgul I to jest wartosciowa pomoc, szkoda ze moge dac jednego pioruna tylko

BurczekStefuha

@Bezkid Shiba to trudny pies wymagających dużo wiedzy, pracy i poświęcenia.

Nie daj sie zrobić dziewczynie "na maskotkę", psa nie wybiera się przez wygląd ale sposób spędzania wolnego czasu i styl życia. Pies to nie zabawka, nie powinno się go traktować jako ewentualną ozdobę jedynie.

Już nie jeden pies z ras trudnych wylądował w schronisku, bo była moda i był ladny, ale niestety z charakterem mocniejszym niż właścicielka

Bezkid

@BurczekStefuha Jestem po wielu materiałach o shibu i doskonale to wiem. To nie będzie mój pierwszy pies i wiem że to wyzwanie i ciężka praca. Nie wybrałem tej rasy bo jest ładna, mi na wyglądzie aż tak nie zależy. Po prostu zapytałem cgatgpt o 40 ras psów do mieszkać i każdą sprawdzałem. To nie jest zachcianka, tylko rok intensywnego myślenia. Wiadomo, jestem randomem z neta i możesz mieć wątpliwości i słusznie że zwracasz uwagę na to.

kiri

@Bezkid wszystkie te psy mają całkowicie inne charaktery. Czemu akurat te?

Shiba to trochę jak kot - nie wyszkolisz za bardzo, będzie niezależna, może być agresywna.

Hodowli dobrych jest niewiele, na psy się czeka długo. Hodowla MUSI być zrzeszona w FCI, a i tak trzeba pojechać na miejsce i obczaić teren. Poczytaj o chorobach rasy, na co się robi badania, jakie badania mogą mieć rodzice. Obczaj rodziców - jak się zachowują w nowych środowiskach, jak reagują na obce psy i ludzi...

Bezkid

@kiri Wybacz ze dopiero dzis odpisuje, ale tak jak bylo w komentarzu wyzej zrobilem z moja burze mozgow. Ta rasa poniewaz : nie byl za duzy, ale tez nie byl za maly - chodzilo mi chociaz o psa ktory wejdzie po schodach,

troche tez charakteru - pasowalo mi to ze sa bardzo niezalezne, lubia czystosc - moze nie najwazniejszy, ale przyjemny punkt ze nie beda chcieli zachaczyc kazdej kaluzy po drodze. Sa to tez psy dosyc zdrowe, wierne i madre. Tylko ten jeden minus, ze sa ciezkie w wychowaniu. Nie chodzi o to ze bym sobie nie dal rady, ale nie chce walczyc czy tez byc ciagle czujny. W weekend znalazlem labradora do obejrzenia nie tak daleko i bylismy sie przejechac zobaczyc (zkwp i fci) - bardziej nam chodzilo zeby zobaczyc matke, niz same mlode aby sprawdzic jak duzy bedzie i ku naszemu zdziwieniu, akceptowalna wielkosc. (labrador zawsze byl wysoko na liscie, ale nigdy nie byl brany pod uwage bo balismy sie ze to bydle - tutaj moj blad, bo u rodzicow mam kaukaza i nie wiem czemu tak sobie ich wielkosc wyobrazalem). Jak widac, czasami nawet rok przemyslec moze byc nie wystarczajacy.

kiri

@Bezkid labradory potrafią wymagać duuuuuzo ruchu, to są psy aportujące myśliwskie, niekoniecznie domowe przytulasy. Może ci się trafić taki, co bez 2h spaceru dziennie rozniesie ci chatę. Plus kochają wodę, widać każde błoto ich i to rasa najczęściej mająca dysplazję, więc ze schodami może być różnie.

A shiba wierna... Zdefiniuj wierna;)

kiri

@Bezkid jak ci zależy na takich cechach to może sznaucer?

Bezkid

@kiri O tym blocie to wiem i dlatego napisalem ze shiba lubi czystosc (ale jak napisalem, to mily "dodatek"). Mialem labradora u rodzicow (tam to w ogole zoo bylo, z samych psow to 4 jamniki, kaukaz i labrador )to w naszym stawku kapal sie praktycznie codziennie a potem sie rzucal na Ciebie xD). Z tym wierny to przesadzilem, po prostu prawie wszedzie czytajac o psach mozna przeczytac ze jest wierny , a ze ciagle czytam od paru tyg to ¯\_(ツ)_/¯ Moim idealem bylby pies ze schroniska, ewentualnie ten buldog francuski, ale ze to decyzja wspolna to kazdy idzie na jakies ustepstwa. O ruch to za bardzo sie nie martwie, ale tez nie chce typowo sportowych psow (np Whippet co tez mi chatgpt poradzil do mieszkania xD). Jesli chodzi o to ze ma sam wchodzic po schodach, to mialem namysli ze ja nie chce corgiego, chihuahua czy innego torbkowego psa, jak bedzie starszy to ja juz w tym mieszkaniu nie planuje mieszkac.


Sznaucer patrzylem, czytalem ale jakos mnie nie przekonal - tak jak jack russel terrier.

kiri

@Bezkid no ja jestem team schronisko, ale swiadomie dobrane buldogi to są chore psy, każdy jeden wymaga operacji, żeby mógł funkcjonować w miarę normalnie, więc kupowanie tego jest średnio humanitarne.

Po prostu dziwi mnie twoje podejście - shiba i labek to są kompletnie dwa bieguny. Shiba wymaga mniej ruchu, nie zrobisz z nią posłuszeństwa, ciężko z nią zbudować relację - serio, to jest kot w ciele psa. Może być kochana, a nagle całkowicie cię zignorować, rozumieć komendy, ale mieć je gdzieś, ugryźć, kiedy coś jej się nie spodoba i spłyną po niej twoje krzyki a labek to jest miły głupek, który ma mnóstwo energii i będzie ci roznosił chatę, jeśli nie zrobisz z nim porządnych spacerów albo go nie upasiesz. Whippety nie wymagają nie wiadomo ile ruchu akurat, lubią sobie poganiać, ale to można załatwić na zamkniętym wybiegu. Na pewno mniej niż labki

Zastanów się, co ty możesz zaoferować psu i pod to można wybrać rasę - jakie aktywności? Ile czasu dziennie? Jaki teren spacerów? Stawiasz na niezależność czy posłuszeństwo?

kiri

@Bezkid z ogłoszeń - 1 i 3 to pseuduch. 2 jest gdzieś na wsi, możesz mieć problem, jak mieszkasz w mieście, jeśli pies nie jest przyzwyczajony.

Zaloguj się aby komentować