Odnośnie wydarzenia jakim było pierwsze w historii przypłyniecie Chińskiego kontenerowca przez Arktyke do europy.
https://www.hejto.pl/wpis/w-tym-tygodniu-wydarzylo-sie-cos-przelomowego-w-historii-swiatowego-transportu-o
Chciałem przypomnieć o gestach Chin które miały miejsce w tamtym roku i podzielić się własnymi przemyśleniami
Wiosna 2024 roku. Sytuacja na granicy Polsko-białoruskiej zaognia się przez coraz większą rzeszę migrantów sprowadzanych przez reżim Łukaszenki w celu ataku hybrydowego na Polskę. Napięcie sięga zenitu w maju gdy broniąc granicy ginie Sierżant Mateusz Sitek. Europa jest bezradna.
W dniach 22–26 czerwca 2024 roku miała miejsce uroczysta wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach.
Wybrane komentarze prof. Góralczyka odnośnie wizyty:
Chińczycy [...] nadali tej wizycie nadrzędny największy możliwy protokół [...] Zrobili wszystko, ażeby dać odczuć, iż im na Polsce zależy.
Polska ma status rozwiniętego partnerstwa strategicznego, to wypisz wymaluj jak status Rosji. Tyle że Rosja ma jeszcze dodatek "na wszystkie pory roku" czyli bez ograniczeń, my mamy to ograniczenie że jesteśmy członkami NATO i Unii.
Chińska orkiestra podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach odegrała „Warszawiankę”.
To pieśń patriotyczna, której słowa „Powstań Polsko, skrusz kajdany” mają silne znaczenie symboliczne. Profesor zauważył, że wybór tej pieśni był sygnałem kulturowym skierowanym do Polaków — zachętą do wyjścia z „mentalnych okowów” i spojrzenia na świat w nowy sposób, niezależnie od dotychczasowych schematów politycznych czy ideologicznych.
Według doniesień m.in. . Bloomberga, prezydent Duda miał w rozmowie z Xi Jinpingiem zasugerować możliwość zablokowania kluczowego szlaku kolejowego, który służy do eksportu chińskich towarów do Europy. Ten szlak przebiega przez Białoruś i Polskę — a jego bezpieczeństwo jest zagrożone przez działania hybrydowe reżimu Łukaszenki.
Chiny miały zasygnalizować gotowość do wywarcia wpływu na Białoruś, by ograniczyć działania destabilizujące.
W efekcie, według niektórych źródeł, napięcia na granicy zaczęły się stopniowo zmniejszać.
Własne przemyślenia:
W ostatnich dniach widząc jak Putin gra na nosie Trumpowi przypomina mi opisana sytuacja granicy z Białorusią. Cytując klasyka, zachód wobec Reżimów "Have no power here". Liczą się ze swoim wielkim sojusznikiem bez którego w świecie niewiele znaczą.
Polska w ostatnich latach robiła łaske amerykanom licząc na ich gwarancje bezpieczeństwa. Jednak w obecnym momencie historii możemy już liczyć tylko na słabnięcie tych gwarancji. USA Potrzebują trzymać zdecydowaną większość swoich sił na ewentualny konflikt z Chinami a obronę europy powierzają Europejczykom. Gdy twoje gwarancje słabną nie powinieneś robić wyrzutów że ktoś szuka dodatkowego zabezpieczenia. Kwestia tego na ile podchodzimy do tematu pragmatycznie, a na ile moralno-etycznie.
Jest jeszcze coś czego nierozumiem. Np. odnośnie jedwabnego szlaku daje się nam do zrozumienia że Polska ma idealną lokalizacje by stać się hubem. Na moje oko to Niemcy mają lepszą lokalizacje niż Polska. Podobnie w tamtym kontenerowcu podano trudny do zweryfikowania fakt że do Gdańśka trafiło najwięcej towarów spośród portów (mam wątpliwości). Być może Polska jest ważna dla Chin nie gospodarczo co strategicznie. Przeszkadza w dyplomatycznym zbliżaniu się Rosji do europy przez co ta jest skazana na smycz Chin.
#chiny #geopolityka #gospodarka #usa
