Odkryłem w pracy kibel, do którego nikt nie chodzi poza dyrektorem oddziału i nasza zgraja inspektorów z dodatkowym chromosomem xD
Schowany w tym PRLowskim zagajniku na uboczu, zaraz za starymi kopiarkami. No istotny cud architektury srającej mający na wyposażeniu nowiutką porcelanę oraz kabiny z niezależnymi kaloryferami.
Okazało się, że to jedna z tajemnic mojego wydziału i dopiero po 6tyg. najstarszy stażem mnie zaprowadził xDD
[#pracbaza](/tag/pracbaza) [#srajzhejto](/tag/srajzhejto)