Od września do kwietnia współpracowałem z trenerem personalnym i schudłem z 93 do 81 kilo. Zakończyliśmy współpracę, bo cel został osiągnięty a mianowicie zgubienie około 10 kilo do ślubu. Po ślubie podróż poślubna i trochę imprez wróciłem z waga do 88 kilo. Od 3 tygodni znowu chodzę na siłownie ale waga stoi, zauważyłem ze łatwiej mi było pilnować jedzenia jak musiałem się spowiadać z wyników. Dlatego będę codziennie wrzucał post z lista co dziś zjadłem, jaka miałem aktywność i jak zmienia się moja waga. Wszystkie posty będę tagował #KapiroszkaJuzNieJePierozka
Cel 75 kilo
dzien 1
Waga:87,3 do celu 12,3kg
Posiłki:
1 owsianka 50g, serek wiejski 150g , maliny 100g, migdały 15g, cynamon
2 100g makaronu penne, 200g sos bolognese, 50g mozzarelli, 15g pestki dyni
3 napój białkowy z biedry o smaku słony karmel
Aktywność: trening bjj
Ilość kroków: 8k
Późno zjadłem śniadanie bo około 11 dzięki czemu i obiad późno wjechał bo chwile przed 18 przez co kolacje mogłem odpuścić bo nie byłem głodny. Jedynie wypiłem napój co by po treningu dostarczyć trochę białka


