Od mojej regularnej obecności na Hejto minęło już pewnie z dwa lata... Byłem tutaj kiedy serwis się rodził, byłem kiedy rósł jak na drożdżach, kiedy dorósł... Jakoś tak wyszło, że przestało się wchodzić na serwis i czytać wpisy prawdziwych weteranów, dinozaurów tego zacnego serwisu. Dziś, w pierwszej godzinie 12 września roku pańskiego 2022 składam więc autentyczną samokrytykę i witam najserdeczniej wszystkich starych wyjadaczy i pozdrawiam tych, których poznać nie miałem okazji.
Jeśli na hejto wciąż, można znaleźć osoby do kulturalnej dyskusji, w co szczerze wierzę, mam nadzieję, że znów, przynajmniej na jakiś czas będzie mi dane wziąć udział w tym projekcie nie tylko pokazującym, że można napisać funkcjonalny kod w krótkim czasie, ale także, że pomimo wielu przeciwności, można w internecie odnaleźć swój kawałek cieniu pod lipą i kulturalnych towarzyszy.