Od kilku miesięcy nie używam budzika.
Zauważyłem że dzięki temu bardziej się wysypiam, śpię nieprzerwanym snem, mam więcej energii w trakcie dnia, praktycznie w ogóle nie robię drzemek po pracy choć spać chodzę nie wcześniej niż 23 czy 24.
Pracuję różnie, czasem na 8 czasem 7 lub 9.
Zdarza mi się, że wstaję sam z siebie 5:40 i już się nie kładę.
Zakupy robię przed pracą, zwłaszcza jak wstanę przedwcześnie, przez to po pracy jadę prosto do domu i mam więcej czasu.
Piszę jako ciekawostkę, bo mi taka organizacja czasu i spania bardzo pozytywnie wpłynęła na efektywność i samopoczucie.
Polecam
#ciekawostki #rozkminy