Od kilku miesięcy nie używam budzika.


Zauważyłem że dzięki temu bardziej się wysypiam, śpię nieprzerwanym snem, mam więcej energii w trakcie dnia, praktycznie w ogóle nie robię drzemek po pracy choć spać chodzę nie wcześniej niż 23 czy 24.


Pracuję różnie, czasem na 8 czasem 7 lub 9.


Zdarza mi się, że wstaję sam z siebie 5:40 i już się nie kładę.


Zakupy robię przed pracą, zwłaszcza jak wstanę przedwcześnie, przez to po pracy jadę prosto do domu i mam więcej czasu.


Piszę jako ciekawostkę, bo mi taka organizacja czasu i spania bardzo pozytywnie wpłynęła na efektywność i samopoczucie.


Polecam


#ciekawostki #rozkminy

Komentarze (6)

yeebhany

jak się budzisz bez budzika, sam z siebie kompletnie? Ja bez budzika śpię naturalnie 10-11 godzin, więc nie ma jak bez niego w dzień roboczy

Pan_Wiesio

@yeebhany koleś jest po siedemdziesiątce. Dla takich wstawanie z kurami to normalka

Odwrocuawiacz

@yeebhany no zaczęło się od tego że wstawałem np. Kilka min przed budzikiem.

Mój dzwonek budzika od zawsze miał z 10 sek ciszy zanim wchodziła melodia z władcy pierścieni (shire) więc budziłem się czasem na same wibracje telefonu, aż wreszcie całkiem usunąłem budzik

XDDDDDDD

@yeebhany ja mam tak (lvl 25 nie jakiś dziad), że ustawie budzik np. na 8 to wstanę 10 minut przed budzikiem. W sumie to zawsze tak miałem.

Teraz chce zacząć praktykować wstawanie jak OP, jak się obudzę ok 6-7 to już się nie kłaść. Miałem taki tryb życia przez tydzień ostatnio i w sumie spoko się czułem, jakoś więcej energii.


Ale najlepszy budzik to jakiś miband na rękę co wibruje, nie zrywasz się gwałtownie ze snu przez co nie jesteś na start otumaniony i zaspany

yeebhany

@XDDDDDDD mama ma insomnie i regularnie budzi sie o 3 czy 4 nad ranem, grasuje po chalupie jak duch (ile to razy gebe darlam z przerazenia, jak wpadla na mnie w ciemnosciach xD), malo snu potrzebuje i budzika nie uzywa od kilku lat. Ja mam odwrotnie, potrzebuje wiecej snu niz srednia 8h dla czlowieka, przed budzikiem sie obudzic to jakas czarna magia. W telefonie mam ustawione wibracje z dzwiekiem plus zawsze mam zatyczki w uszach, wiec to wibracje mnie wybudzaja. Mi banda kupilam pare dni temu, musze poszukac tej opcji, ale to jutro, teraz ide spac ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ReheatedCutlet

O ile nie używam budzika to wszystko mam wręcz odwrotnie. Dwa miesiące bez budzika, oczywiście każdego dnia nastawiam ale wstaje ponad godzinę wcześniej, dwie godziny, godzinę, czterdzieści minut, trzydzieści, dwadzieścia i tak zbliżam się każdego dnia coraz bliżej do dzwonka. Dzisiaj pobudka ok 10 minut przed budzikiem. Wszystko za sprawa koszmarów które każdej nocy niestety nie odpuszczają, z tego tez powodu kładę się coraz później spać, skracam przez to sen, o ile to można nazwać snem. Wiem ze ten dzień usłyszenia sygnału budzika jest blisko, nigdy tego nie lubiłem brzmi to trochę jak kolejny koszmar

Zaloguj się aby komentować