@kopytakonia ciężar mnie nie obchodzi bo to nie jest powód do wstydu czy do wywyższania się- zawsze będzie ktoś większy i silniejszy.
Chodziło mi o ilość serii/ powtórzeń ale w tym treningu nie jesteś w stanie tego określić. Bo jego założenia, o ile nie chcesz robić kardio z hantlami (jeżeli tak to ten wywód nie ma miejsca) są złe.
Podstawą treningu- każdego- jest tzw. progressive overload, to znaczy dodawanie przy każdym treningu trochę: obciążenia, czasu w fazie ekscentrycznej lub koncentrycznej, powtórzeń albo robienie tego samego ale z krótszą przerwą. Założenie jest aby w czasie po prostu iść do przodu. Aby to osiągnąć musisz mieć kontrolę nad ruchem: ciężar, ilość powtórzeń ilość serii- trzeba to po prostu jakoś notować. Ja mam aplikację Hevy, którą też polecam. Tam są v darmowe przykładowe treningi, które możesz sobie dodać i w miarę zaawansowania poszukać nowego sobie ułożyć własny.
Ja początkowo byłem na fullbody workout, teraz robię push/pull z nogami raz na dwa tygodnie (ze względu na bieganie/rower).
Nie piszę tego aby cię zniechęcić. Piszę to abyś w perspektywie miesiąca, dwóch, trzech pół roku sam się nie zniechęcił ale złapał porządną bazę do dalszych ćwiczeń.
Na hantlach i ćwiczeniach z masą własnego ciała (pompki, dipy, podciągnięcia- te wiele miesiący robiłem ze wspomaganiem gumami bo na początku nie mogłem raz poprawnie się podciągnąć) mogą zbudować solidną bazę i dać wiele radości z obserwowania jak zmienia się ciało na lepsze.
Polecam kanał Sean Nalewanyj na YouTube. Najbardziej rzetelny fitnesowy youtuber oraz na wesoło ale solidnie Trailer Winny.