Od dłuższego czasu mam problem z drukarką pod #linux która działa jak się jej podoba. Pod innymi systemami nie ma problemu nawet pod androidem czy ios. Przyjąłem, że standardowo linux ssie pod kwestią sterowników, ale okazuje że w tym przypadku nie.


Zmarnowałem 3 godziny aby spróbować naprawić ale nic to nie dało. Nawet zainstalowałem na maszynie wirtualnej taki sam system jak mam i udało się tam skonfigurować poprawnie. Postanowiłem skopiować konfigurację i d⁎⁎a nadal nie działa.


Przeinstalowanie cups, sterowników nic nie daje. Ustawiłem debug w cups i zrzut do pliku. BIngo mam. Gówno zwane systemd, którego nienawidzę blokuje procesy cups i nawet wszystkich logów nie zapisuje. To nie pierwsza rzecz, która jest zjebana w debianie i po ponad 20 latach używania tej dystrybucji mam jej dość. Czas na instalacje czegoś innego.


#gownowpis #zalesie

Komentarze (6)

30ohm

@odyshon używałem dość długo bez, ale w pewnym momencie nie da się już obejść.

odyshon

@30ohm Gentoo radzi sobie całkiem dobrze z unikaniem systemd, Arch chyba też.

30ohm

@odyshon arch był pierwszy co wziął systemd po same kule

odyshon

@30ohm A to coś mi się pojebało

Catharsis

Ciężko znaleźć jakieś sensowne distro bez systemd. To jest takie trochę zło konieczne. Ilość plusów przewyższa ilość minusów, wypowiadali się kiedyś o tym maintainerzy Arch Linuxa podczas przechodzenia na systemd, że to po prostu ułatwia wiele rzeczy.

Moje jedyne interakcje z systemd, to gdy pisałem pliki service do swoich programów, i fakt faktycznie ułatwia sprawę. Bardzo łatwo zrobić ze swojego programu demon który działa w tle, restartuje się przy błędach i autostartuje wraz z systemem. Wręcz miałem problem gdy ktoś mnie prosił o przygotowanie paczki dla distro które nie posiada systemd. Owszem są alternatywy, ale każda działa lekko inaczej oraz nie są tak ustandaryzowane.

Zaloguj się aby komentować