O kurdełe, jak tutaj wrzucamy swoją twórczość pisaną to wrzucam swoją piosenkę o masturbancji (sic!). Tak napisałem punkową piosenkę o masturbacji. Miała być punkowa, pisana na cztery akordy i miało być darcie mordy. I to był chyba mój najlepszy utwór w mojej krótkiej solowej karierze kampinoskiego barda.
1.
Mam youporna, mam youjizza,
Mam tez nasza klasę,
Jak się znudzę, mogę kupić
Kolorowa prasę,
Na komórce, erotycznych
Zdjęć mam ponad tysiąc
Reki z ch*** nie zdejmuje
mogę wam to przysiąc
Ref.
Chyba dzisiaj się nie schlapie
Przyjdzie walić mi na koc
Jak nie dojde, no to trudno
Bede walić cala noc!
2.
Ciągle marze o kanapie
Czarnej jak czarna dziura
Łysy z Brazzers przyjacielem
Dzisiaj w porno daje nura
Ref.
Chyba dzisiaj się nie schlapie
Przyjdzie walić mi na koc
Jak nie dojde, no to trudno
Bede walić cala noc!
Odgłosy westchnień, rwanie się gitary, kulminacja:
"Muszę umyć ręcę"