Nudzi mi się to uznałem że wyleję swoje żale i spostrzeżenia.
  1. Faceci pracujący w sklepach są bardziej otwarci/pomocni. Zbieram hot wheelsy i gdy dopytuję czasem o nie w sklepach, faceci raczej z uśmiechem odpowiadają, można z nimi poprowadzić krótka konwersację, babki raczej odpowiadają na odpierdol. Wiadomo ich praca nie polega na tym by być moim partnerem do rozmów ale oczekuje odrobiny kultury.
  2. Sprzedawcy często kłamią bo nie chcę im się nic robić. Bywa że patrzę co jest na półkach, pytam czy przyszła dostawa albo są może jakieś inne sztuki na zapleczu i najczęściej słyszę że nie. Gdy przychodzę za tydzień lub dwa, często widzę że prawie wystawka została uzupełniona ale oczywiście ani dostawy ani nic na zapleczu nie ma. To kurwa skąd się wzięły te nowe sztuki?
  3. E'Leclerc mimo że nie jest najtańszy jest super sklepem do zakupów gdyż nie wystawia wszystkich egzemplarzy na raz by resellerzy wykupili wszystko co wartościowe, a większość obsługi chętnie pomaga potrafiąc pójść na zaplecze wyszukać parę sztuk.
  4. Warszawa mimo że ma prawdopodobnie największą ilość sklepów oferujących hot wheelsy, jest traktowana po macoszemu i nigdzie nie ma nowych dostaw mimo że w większości Polski są już dwie generacje w przód.
  5. Wiele razy byłem świadkiem ukradzionych samochodzików gdzie zostało tylko opakowanie. Kurwa czym się różni kradzież samego samochodzika od takiego w opakowaniu prócz tego że traci na wartości? xD
  6. Tedi jest najtańszy ale dostawy da raz na pół roku i w większości z nich modele są odrazu przebierane przez sprzedawców/znajomych i najciekawszych okazów ciężko tam szukać
Pewnie jeszcze wiele wkurwów bym znalazł ale wylałem wystarczająco by spokojnie zasnąć
#zalesie
Zielonypomidor

@green-greq I takie problemy rozumiem, przeczytałem z przyjemnościom. Serio bo od serca.

green-greq

@Zielonypomidor a dzięki dzięki, czasem mam ochotę popsioczyć na jakieś pierdoły z mojego życia

Zielonypomidor

@green-greq Chociaż to problemy pierwszego świata to rozumiem je.

Rudolf

@green-greq poka hotłilsy

PanKon

@green-greq co do pkt 5. Na opakowaniach często są naklejki antykradzieżowe, a jeśli nie ma to i tak ludzie wola ukraść bez opakowania na wszelki wypadek. Dodatkowo samo autko zajmuje mniej miejsca więc łatwiej je schować.

PaczeIok

@green-greq po co komuś hot Wilson w pudełku? Ty chcesz się bawić czy zostać "ynwestorem" xd

Dzieciom zabierasz zabawki wiesz o tym

AdamKarolczak02137

@green-greq ile ty masz lat xD? 7?

yeebhany

@AdamKarolczak02137 co ma wiek do hobby? Lubi hot łilsy to zbiera, inni lubią kamienie to je zbierają, luj innym do tego.

green-greq

@Rudolf jest ich trochę więcej ale chwilowo nie mam miejsca by je poustawiać

0800df16-9117-4dd8-a487-627c67c54cc0
green-greq

@PaczeIok nie kupuj ani wody ani jedzenia bo dzieciom zabierasz. Jak myślisz że jak kupię parę sztuk w miesiącu to dzieciom zabraknie to XD

green-greq

@AdamKarolczak02137 już prawie 30 na karku. Ja nie wiem co dziwnego jest w zbieraniu zabawek, wielu moich znajomych którzy interesują się motoryzacją zbiera modele a i znam kolekcjonerów LEGO i dla mnie to w pełni normalne. Dla mnie dziwniejsze jest jak ktoś nie ma żadnego hobby/pasji.

Zaloguj się aby komentować