@tankowiec_lotus no widziss, z takim podejściem w czasach pozytywizmu wiesz jakby rzeczywistość wyglądała?
Mój ojciec całkiem poważnie mnie chciał do pracy wysyłać jak miałem 12 lat i kurwił non stop na to że tak nie można, a w takich Chinach to już by mnie do roboty mógł wysłać.
Jak ktoś jest z normalnej rodziny to nie zrozumie, że szkoła zajmuje się również tępieniem patologii społecznych, bo jakby to tylko od moich rodziców zależało to bym pewnie nawet pisać dobrze nie potrafił ale bym zajebiście buty umial szyć.
I teraz sobie zadaj pytanie - wolisz żeby miasto w którym mieszkasz było zasiedlone przez troglodytów którzy niczego się w szkole nie nauczyli czy jednak w twoim własnym interesie jest żeby ktoś taki jak ja jednak odebrał możliwie jak najlepszą edukację i czy to później na chociażby przełożenie na przestępczość?
Egoistą też trzeba umiec być i patrzeć trochę dalej niż koniec własnego nosa, bo ZAWSZE będziesz mieć jakieś minimum 10% dzieci które są mniej lub bardziej zaniedbane. No i właśnie po to jest obowiązek szkolny żeby jednak te osoby też miały jakieś sensowne perspektywy w życiu, trochę szersze horyzonty.
Z takim myśleniem jakie tutaj prezentujesz to by go strach na ulicę wychodzić, jak teraz nawet kościół do łbów nie wbija ludziom żeby tego czy tamtego nie robili. A moralność w glowwch się nie pojawia z powietrza i ktoś musi ją wbijać do głów.