No elo,
Kolejny dzień zmagań. Jest coraz lepiej xD
Jak w scenie z bojacka w załączeniu.
Waga spada, pewnie woda więc bez zachwytów, ale z drugiej strony zawsze progress na wadze i przynajmniej nie widzę tego obrzydliwego początku „12x”
Dzisiaj też będę robił zdjęcia i pomiary, ale nie czuję się chyba na tyle komfortowo by je tutaj wrzucić. Jeszcze nie teraz.
IF jest coraz łatwiejszy, póki co nie liczę kalorii, staram się jeść zdrowiej, ale bez fanaberii. Nie chcę za dużo zmieniać w jednym momencie, bo przyniosło by to skutek totalnie odmienny od oczekiwanego. Staram się trzymać w oknie 4-6h, dwa posiłki i coś słodkiego do kawy. Zwiększyłem też drastycznie ilość spożywanej wody. Nie wiem nawet dokładnie ile, myślę że około 3-4 litry dziennie. Trzymam się starej sztuczki, czyli zawsze mam przy sobie wodę i co mi się przypomni to robię łyka czy dwa.
Będę chyba, zamiast codziennych wpisów, robił podsumowania tygodniowe. Jeszcze to przemyśle
Na dzień dzisiejszy tak to wygląda
Trening 3/x
Waga 117.9 (-2.1 kg)
#hejtokoksy


