No dobra jako,że @jajkosadzone kopnął mnie w d⁎⁎ę i przypomniał,że już dawno po 16 w niedziele to nakreślam sytuację gdy pojechałem z bratem oglądać wehikuły celem zakupu następnego taniego bieda-kombi w LPG. No więc 2 modele były umówione na oglądanie.
-
Opel astra jakiś tam z 2003 r. Kwity wszystkie się zgadzały, amory z tyłu wylane,tłumik przegniły i pierdział. Sprzedający za to bardzo w porządku - widział jak się kładę na podjeździe i zaproponował kanał. Wjechaliśmy obejrzeliśmy - no generalnie dramatu nie ma chociaż wizualnie trochę auto strupek.Za to silnik nawet zdrowy przynajmniej chodził równiutko i na benzynie i na gazie,większych wycieków nie miał w płynie chłodniczym oleju nie było widać ani masła pod korkiem oleju. Potargowaliśmy się i zbiłem cenę do 2800 ale zastrzegliśmy że jedziemy jeszcze jedno auto oglądać
-
Fiat stilo 2009 r- od razu przywitał nas typowy brajanusz handlarzyna. Odpalił silnik i mówi ,że wali błędami ABS i trakcji,że pierdoła czujnik do wymiany. Pierwszy red flag. W drzwiach patrzę coś leży - wyciągam a tam sonda lambda. Udaje debila i mówię „o widzę już czujnik abs gotowy do wymiany” - chyba wyczuł podstęp i powiedział że to sonda i wymieniali bo był błąd. Drugi red flag. No dobra oglądamy wizualnie - tragedii nie ma w środku przyzwoicie nawet trochę nowocześnie. Idziemy do bagażnika… Boże co za abominacją. Otwieramy a tam w ogóle nie ma obudowy wewnętrznej xD po prostu gołą klapa od środku a dźwignia zamka przywiązana sznurkiem do otwierania xD c⁎⁎j nie skomentowałem. Otwieramy maskę - silnik pracuje nierówno,kuleje czy na gazie czy benzynie. Handlarz mówi - wymienicie świece i będzie za⁎⁎⁎⁎ście mówię wam xD red flag nr 3 . Mówię że wątpię żeby tak kulał przez świece. No to negocjacje - od ręki zszedł 500 zł na 2800 xD no bo świece… c⁎⁎j już wiedziałem że nie kupimy to wale prosto z mostu,że równie dobrze to może być przepustnica przepływka cewki kable paliwo wtryski…my podziękujemy. A on - nie ma sprawy mam wielu chętnych ktoś to dzisiaj kupi … no jakiś frajer na pewno. BTW na silniku przyuważyłem napisy markerem - mówię do niego a ten silnik to chyba był zmieniany co? Przytaknął a tak słowem się jebaniec wcześniej nie zająknął xD
cała historia kończy się tak,że 2 h w niedziele zmarnowane. Brat pogadał ze znajomym i odkupi od niego Passata też w gazie w przyzwoitym stanie za 4500 przynajmniej wiadomo,że jest w miarę sprawny bo w ciągłej eksploatacji i koleś wali nim trasy. Trzeba uważać żeby się nie wjebać hien nie brakuje #motoryzacja