#nieruchomosci #dyskusja #pytanie
Kupilibyście mieszkanie, w którym jest lokator, ale dają Wam jakieś tam obietnice że po umowie przedwstępnej leci wypowiedzenie umowy i w miesiąc się ma wyprowadzić?
Ostatnio chodzę po mieszkaniach i w wielu jest ta sama gadka, lokator sobie mieszka ale jak tylko dostaną konkretną ofertę to leci wypowiedzenie i lokator ma miesiąc na wyprowadzkę. Wszystko fajnie, ale no ja umowy końcowej z lokatorem w mieszkaniu po prostu nie podpiszę. Jak to mówię to obszczymury (vel. pośrednicy) zawsze pi⁎⁎⁎⁎lą swoje standardowe regułki w stylu "noooo ale zastrzeżemy to w umowie że jest kara umowna jak się nie wyprowadzi na czas" xD Co Wy na to?