Jestem ciekawy czy Beksiński widział tą fotografię, bo wiele palików granicznych/krzyży w jego obrazach tak wygląda
Niejeden koneser dzieł Beksińskiego zadawał sobie pytanie, skąd wziął się ów element w twórczości człowieka, określającego siebie mianem ateisty? Sam twórca postawił sprawę dosyć jasno: „Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego ten akurat motyw robi na mnie tak silne wrażenie, ale przede wszystkim jest to właśnie ten motyw. Jako malarz ustosunkowuję się swoim ukrzyżowaniem do ukrzyżowań Rembrandta, Grünewalda czy wreszcie setek tysięcy ukrzyżowań bezimiennych twórców, które znajdują się w setkach i tysiącach kościołów i cmentarzy. To tak, jak z ‘Requiem’, które prawie z reguły komponowane jest do tego samego tekstu. Nie wycofuję się jednak z tego, że jest to dla mnie motyw szczególny, ale właśnie jako wizja, a nie jako wyznanie wiary. Dominuje nad nim historia sztuki, a nie wiara. Nie wykluczam, że malując obraz, nie do końca zdaję sobie sprawę o co mi chodzi, ale na pewno wiem, o co mi nie chodzi.”
https://artpapier.com/index.php?page=artykul&wydanie=48&artykul=1030