Niemal każdy zna sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek. Wiele osób po pokazaniu jej zdjęcia potrafiłaby podać jej imię i nazwisko. Nie sledzę tej sprawy drobiazgowo ale czasem jak trafi mi się jakiś clickbajtowy tytuł artykułu to przeczyta z nudów. Kilka dni temu na Onecie mignął mi właśnie taki tytuł artykułu. Artykuł to był wywiad z gościem o imieniu Paweł, który żalił się, że Policja nachodzi jego i jego chora babcie. Link do artykulu:
Artykuł przeczytałem ale nie uznałem z wartościowy.
Gość mówi, że ciągnięcie tej sprawy to paranoja i nagonka i że boi się, że dostanie zarzuty za coś czego nie zrobił.
Właśnie się dowiedziałem, że Archiwum X ujawniło nagranie z gościem, który miał być "facetem z ręcznikiem" z nagrania z monitoringu. Dowiedziałem się, że facet praktycznie od razu zgłosił się na Policje i po przesłuchaniach go wypuścili.
Dzisaj pojawiła się informacja, że Policja zgarnęła gościa o imieniu Paweł i jeszcze jakąś kobietę w związku z tą sprawą.
Mam teorię, że przeszukania w mieszkaniu u tego Pawła po tylu latach nie mają większego sensu więc po prostu założyli podsłuch. Następnie przygotowali akcje z gościem z ręcznikiem żeby skłonić osoby, które coś wiedzą do jakiś nerwowych ruchów i zakładam, że się to udało. Dlatego pojawiły się zatrzymania. Co myślicie o takiej teorii rodem z powieści kryminalnej?
!["Mam swoje podejrzenia i będę o nich mówić" [OPOWIEŚĆ MATKI IWONY WIECZOREK]](https://bi.im-g.pl/im/a4/c9/d9/z14272932IER,Iwona-Kinda-Wieczorek.jpg)