@A_a od czego?

@radidadi Na przyklad jak masz dluga prosta, nic nie jedzie z naprzeciwka a przed Toba w kolejce sa dwaj masochisci ktorzy z niewiadomych przyczyn dalej sie czaja na cholera wie co, to na co mialbys czekac?

@radidadi od wszystkiego, warunków na drodze, od tego kto i czym przed Tobą jedzie, czym Ty jedzies, od samej drogi czy są ślepe zakręty, koleiny, lód, śnieg czy błoto pośniegowe, czy jedziesz pod słońce czy ze słońcem. Można by wymieniać i wymieniać

@Mikel daję szansę, jeżeli przede mną jest samochód i nie wyprzedza mimo okazji to wyprzedzam go oraz koparkę

@radidadi Jeśli dojeżdżasz do takiej kawalkady jadąc 90, nic nie jedzie z przeciwka, i faktycznie nikt za traktorem nie wyprzedza, to bezpieczniej jest nie zwalniać, bo dzięki temu cały manewr zajmie mniej czasu. Oczywiście trzeba być super ostrożnym, i obserwować czy czasem ktoś z korowodu nie dał kierunku przed rozpoczęciem manewru przez nas.

@LondoMollari no właśnie zwykle osoba jadąca zaraz za traktorem zaczyna manewr więc imo jest tu duże ryzyko wypadku.. widzisz chyba z daleka że jest kolejka i raczej wszyscy nie jadą tak z nudów?

@radidadi

raczej wszyscy nie jadą tak z nudów?

Z nudow moze nie ale predzej strachu? Moze sie zdarzyc ze przed Toba znajdzie sie kilku dziadkow w kapeluszach ktorzy ze strachu nie wyprzedza traktora mimo pustej drogi. Bedziesz czekal na ich manewr, wiedzac ze wyprzedzilbys te samochody i traktor ze dwa razy? Ofkorz decydujac sie na wyprzedzanie musisz liczyc sie z tym ze sie namysla i nie spojrza w lusterka prowadzac do niebezpiecznej sytuacji. Wszystko kwestia wywazenia sytuacji - dlatego "to zalezy" jest chyba najlepsza odpowiedzia.

@radidadi Zwykła osoba jadąca za traktorem powinna zaczynać manewr od kierunkowskazu, następnie zerknięcia czy nie ma nic po lewej, i dopiero wtedy zabrać się do wyprzedzania. Ryzyko jest tak czy siak, bo taki dziad może niepoprawnie wyprzedzić niezależnie od tego czy jedziesz za nim przez ostatnie 10 minut, czy dopiero się zbliżasz.

O ile sam nie wyprzedzasz "na żyletki" i dostosujesz prędkość do sytuacji (tj. ani nie jedziesz 150, ani nie wyprzedzasz 40km/h kolumny jadącej 35km/h), większość tego typu problemów jest do uniknięcia.

@LondoMollari @mikel rozumiem sytuację kiedy ewidentnie widzimy że osoba jadąc za zamulaczem nie ma zamiaru go wyprzedzać, oceniamy ryzyko i jedziemy. Co jeżeli jest 10 samochodów? Pchasz się z końca kolejki czy czekasz? Oczywiście biorąc pod uwagę że osoby przed tobą w miarę możliwości po kolei wykonują manewr wyprzedzania..

@radidadi 10 bym odpuścił, bo technicznie nigdy na to nie będzie warunków, ale raz czy dwa zdarzało mi się wyprzedzić traktor + 3 auta, jadące za nim (i za sobą) zderzak w zderzak.

Wszystko zależy od oceny warunków. Gdybym miał pustą drogę na pustyni z widocznością na 5km i 10 zamulaczy za traktorem, to pewnie też bym wyprzedził. Na typowej polskiej drodze pomiędzy wiochami, nie bardzo.