Niedawno piłem Złotego Bażanta, kupionego gdzieś w sklepie typu Lidl czy inne Dino. Spróbowałem i pierwsze co pomyślałem, to: "ale się zepsuło to piwo."
Będąc teraz blisko braci Pepików, to wziąłem sobie bażanta w netto. Noż kurde inne piwo pije. Tak dobre jak zapamiętałem.
Szkoda, że nie można wszędzie doświadczyć tej samej jakości. #piwo #ruchanienajakosci
