Nie uwierzycie, jak Wam napiszę, co się u mnie teraz dzieje. Jest noc z soboty na niedzielę, godzina za piętnaście pierwsza, za oknem słyszę jakieś dziwne hałasy. Coś jak fajerwerki, tylko za długo to trwa. Wstaję z łóżka z wyglądam przez okno, a tam typ idzie przez wieś z łopatą (środek nocy!) 8


i odśnieża chodnik na całej długości, zrobił już luźno kilkaset metrów, jak okiem sięgnę i się nie zatrzymuje.


Nie wiem, czy dziękować cichemu bohaterowi, czy opierdzielić, bo jednak szoruje tą metalową łopatą o beton okrutnie.


#dziwne#noc #samniewiemjaktootagowac

Komentarze (2)

Jacaaa

Pewnie nie może spać, nic dziwnego

4Sfor

Pewnie za młodu oglądał opowieści z akcji niewidzialnej ręki i wszedł w tryb nostalgii

Zaloguj się aby komentować