Nie sądziłem, że łażenie po górach potrafi az tak zmęczyć.
Teraz właśnie wyszedłem z czeskiej restauracji w Karpaczu, w której zjadłem zajebiaszcz@ wołowinę z knedlikami. Bonusem do tego wszystkiego były puszczane w lokalu i przed kolędy, ale po Czesku. 😛
#spacery #karpacz

